Weles - 2010-12-02, 14:41 Temat postu: Ambony na granicy rezerwatu Ostatnio wędrując po Puszczy Knyszyńskiej w odległości 10 m od granicy rezerwatu (torfowiskowego) zobaczyłem wybudowane siedzisko dla myśliwych. Co ciekawe było to w zwartym drzewostanie, jedyna otwarta przestrzeń rozpościerała się w głąb rezerwatu na około 50-100 m i szerokości 10-20 metrów. Chyba każdy normalnie myślący osobnik wydedukuje, że strzały będą odbywały się poza granicą rezerwatu, ale zwierzęta będą zabijane na terenie rezerwatu, bo przecież myśliwy nie będzie czekał, aż zwierz przejdzie kilkadziesiąt metrów, aby stanąć poza rezerwatem, pod samym siedziskiem. Co więcej siedzisko zostało wybudowane z drewna pozyskanego w ramach trzebieży w najbliższej okolicy siedziska i rezerwatu – a więc za zgodą LP. Czy nie wydaje Wam się co najmniej dyskusyjne stawianie urządzeń łowieckich, które wprost zachęcają do łamania prawa – w tym przypadku zabijania zwierząt na terenie rezerwatu? Kwestia obstawiania rezerwatów z każdej strony ambonami to czubek góry lodowej, gdzie nie znajdzie się rezerwatu ogrodzonego łańcuszkiem takich urządzeń? Pół biedy gdyby rezerwaty miały co najmniej kilka tysięcy hektarów, jednak w naszych polskich realiach mają od kilku do kilkuset hektarów. Jarek P - 2010-12-02, 15:05 W tym przypadku pewnie jest tak z wnykami, itp. - do puki nie zostanie wykorzystane niezgodnie z prawem to pewnie nie można wiele zrobić. w tym konkretnym przypadku sprawdził bym co to za rezerwat (ścisły, częściowy, jaki zakazy, nakazy w nim obowiązują .....) i ewentualnie wysłał pismo do nadleśnictwa (i do wiadomości RDLP i RDOŚ), że zaistniała tak sytuacja. Weles - 2010-12-02, 15:33 Częściowy Stare Biele Obowiązuje zakaz polowania, płoszenia zwierzyny. Jarek P - 2010-12-03, 08:36
To trzeba pisać. aka - 2010-12-11, 20:05 Jest jeden jedyny sposob na zlapanie buca w zielonym kapelusiku z piorkiem na goracym uczynku czyli polowaniu w rezerwacie. Musisz Weles na poczatku sezonu usiasc se na tej wizurce od strony rezerwatu i czekac. Jak szczeli i trafi trafi to bedzie jednoznaczny dowod. Jak nie trafi to zasze mozesz go podac za usilowanie gwaltu na policje. Bo narzedzie gwaltu ma na pewno przy sobie. Tak jak te ambone do polowania w rezerwacie. |
||||||||
