Owady - Wyhodowane ksylofagi
jaho - 2011-02-07, 18:51 Temat postu: Wyhodowane ksylofagi Temat róznych hodowli mamy, wyhodowanych Cerambycidae też więc proponuję temat o związanych z drewnem wyhodowanych gatunkach owadów saproksylicznych.
Na początek gatunek z rodziny Melandryidae - Hypulus bifasciatus. Oba atrakcyjnie ubarwione gatunki naszej fauny z rodzaju Hypulus (H. bifasciatus i H. quercinus) odbywają rozwój w przegrzybiałym drewnie drzew liściastych. H. quercinus nie hodowałem nigdy, podczas gdy H. bifasciatus pozyskałem z leszczyny, wiązu i obecnie z grabu (osobnik ze zdjęcia) z miejscowości Pilawa pod Warszawą dn. 18.01.2010. Imago wygryzło się 2.II.2010 i należy dodać, że w tym stadium gatunek ten też zimuje.
Wujek Adam - 2011-02-07, 20:47
W takim razie i ja spieszę się pochwalić pewną ciekawą hodowlą próchnoluba:
W 2010 na Sycylii, w Parku Narodowym Nebrodi, w okolicach jego najwyższego wzniesienia - szczytu Monte Soro, z pnia uschniętego, wiekowego klonu dn. 05. 06. wydobyłem larwy jakiegoś czarnuchowatego (Tenebrionidae).
W czerwcu owe larwy (w liczbie 2 exx.) przepoczwarczyły się, a uzyskane z nich inagines Helopsów (a dokładniej : chyba Helops coeruleus LINNAEUS, 1758) żyły sobie spokojnie wraz z innymi czarnuchowatymi, które hoduję.
A dla ścisłości: okaz z poniższej fotki żyje do chwili obecnej i ma się całkiem dobrze!
jaho - 2011-02-10, 22:58
Świetne są te południowe Helops'y. Jakby dokładniej obejrzeć, może by się okazało, że jakiś sycylijski endemit..
Kolejny owoc bieżących hodowli - związany ze zmurszałym drewnem chrząszcz z rodziny Salpingidae: Rhinosimus ruficollis. Chrząszczyk niewielki (3 mm) i dlatego wspomogłem się binokularem, choć z ostrością kulawo. Imago ukazało się dziś, natomiast larwy żywią się m.in. szczątkami organicznymi w chodnikach kózek, korników i przypuszczalnie wielu innych rodzin chrząszczy. Pień grabu, z którego wyszedł był zasiedlony przez larwy z gatunku Hypulus bifasciatus (lolalizacja dwa posty wyżej) i larwy któregoś ze zmorszników (Lepturinae).
jaho - 2011-02-25, 00:03
Tym razem coś z kołatkowatych (Anobiidae) - Ptinomorphus imperialis. Gatunek nie należy do rzadkości i często dość przypadkowo staje się produktem ubocznym hodowli innych związanych z drewnem chrząszczy. Odbywa rozwój w martwym drewnie różnych drzew liściastych. Ten (4,5 mm) wygryzł się dn. 22.II.2011 ze starego pnia głogu Crataegus sp. zebranego w okolicach Nowego Dworu Mazowieckiego dn. 17.I.2011.
Anonymous - 2011-02-26, 21:09
A fotka to z aparatu czy przy pomocy czegoś innego.
Pzdr.
jaho - 2011-02-28, 14:49
Trochę wspomagam się binokularem ale daleko jeszcze do ideału..
Wujek Adam - 2011-05-14, 13:32
Przypadkiem, oglądając drzewostan przeznaczony do wycinki w okolicy Mostu Średnicowego w Warszawie, pod korą potężnej, uschniętej topoli białej, w marcu br. natknąłem się na drewnoluba, którego fotkę załączam.
Prawidłowo zdeterminował go Jahu, więc niech go właściwie podpisze, a ja nie będę tu udawał, że go oznaczyłem.
Jacek Mazepa - 2011-05-16, 11:20
czekając na odzew ze strony Janka zaryzykuję - czy to Mycetophagus (Mycetophagus) quadripustulatus (Linnaeus, 1761) ?
Mazep
jaho - 2011-05-16, 16:52
Dokładnie Jacku.
Jacek Mazepa - 2011-05-16, 18:14
no to fajnie żem utrafił. Tutaj dla ciekawskich http://coleoptera.ksib.pl...97&l=pl&dds=par jest co nie co o tymże zwierku.
Mazep
Wujek Adam - 2011-05-28, 14:12
A tutaj, póki co, kolejny gatuneczek wyhodowany przypadkowo, jako "robal towarzyszący", a uzyskany z konaru dębu zebranego w Biebrzańskim Parku Narodowym dn. 25. 04. 2011.
Chrząszczyk na fotce jest cały opylony drewnem z którego się wygryzł, i dlatego może być trudno identyfikowalny na zdjęciu. Grunt jednak, że to on!
jaho - 2012-01-27, 19:11
Co prawda do ksylofagów jegomość nie należy, ale dla odmiany jest ich zmorą, gdyż się nimi żywi . Po raz pierwszy z Lasu Kabackiego udało mi się wyhodować ten gatunek. Opilo pallidus, bo o nim mowa, wyszedł 15.01.2012 ze szczytowej martwicy żywego, dobrze nasłonecznionego jesionu, pozyskanej 16.11.2011. Bardzo wdzięczne stworzenie do obserwacji. Wcale nie pęka przed palcem wskazującym, a wręcz zawzięcie atakuje przednią parą odnóży. Jako menu pasterka bladego polecam jadłospis jego krewniaka - przekraska mróweczki.
|
|
|