Potrzebuję... czaszki i szkielety zwierząt... |
Autor |
Wiadomość |
kasiorek
Posty: 83 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 2006-10-05, 22:01 Potrzebuję... czaszki i szkielety zwierząt...
|
|
|
Nie wiem czy mnie jeszcze pamiętacie... ostatnio bardzo rzadko tu bywam i na krótko, jedynie po to, by ogólnie poczytać co się tu dzieje... niestety nie mam dużo czasu na internet, musze zakuwać do szkoły, bo za rok maturka mnie czeka :/ Ale będę się starać częściej wpadać...
Teraz piszę, gdyż moja siostra dostała się na weterynarię do Lublina. Podobno ma mnósto zakuwania, ale i także musi w praktyce wiedzieć, co gdzie znajduje się u zwierząt. Dlatego studenci na weterynarii w Lublinie mają bzika na punkcie szkieletów i czaszek zwierząt... głównie ssaków. Ciężko je dostać, a jak już, to po bardzo wysokich cenach. Czy znacie inne sposoby na skombinowanie takich kości? Czy może wiecie jak się je konserwuje i co się robi, żeby nie zasmrodły? A może sami macie styczność z takimi rzeczami?
Jeśli to możliwe, proszę o pomoc... |
|
|
|
|
GrzegorzBP
Posty: 1784
|
Wysłany: 2006-10-06, 08:28
|
|
|
Mirku mogę plisss |
|
|
|
|
Jarek P
Posty: 1580 Skąd: Siedlce
|
Wysłany: 2006-10-06, 08:47
|
|
|
Grzesiu tylko spokojnie |
_________________ Jarosław Paciorek |
|
|
|
|
Jarek P
Posty: 1580 Skąd: Siedlce
|
Wysłany: 2006-10-06, 08:49
|
|
|
Z opowieści tylko znam jak studenci medycyny kupuja ludzkie czaszki od grabarzy. |
_________________ Jarosław Paciorek |
|
|
|
|
Marcin
Posty: 341 Skąd: Sadowne
|
Wysłany: 2006-10-06, 09:32
|
|
|
GrzegorzBP napisał/a: | Mirku mogę plisss |
Czekałem kiedy Grześ sie tu pojawi . Dyskusja będzie pewnie podobna jak w przypadku kolekcji stawonogów! |
|
|
|
|
GrzegorzBP
Posty: 1784
|
Wysłany: 2006-10-06, 11:25
|
|
|
ok będzie lajcik
więc po pierwsze - można kupić plastiki,
po drugie - można wypożyczyć - w Lublinie również
po trzecie - przeczytaj sobie książkę Pilipiuka - Kroniki Jakuba Wędrowycza - opisuje dokładnie jak oskurować pieska, by kości były całe - tudziesz jak go gotować i przyrządzić
kasiorek napisał/a: | Czy znacie inne sposoby na skombinowanie takich kości? |
tak w warszawie koło miejscowości Konik Nowy jest cmentarz dla zwierząt - powinaś coś wykopać
kasiorek napisał/a: | Czy może wiecie jak się je konserwuje i co się robi, żeby nie zasmrodły? |
wrzucasz do garka i gotujesz - masz i zupkę i kości
kasiorek napisał/a: | A może sami macie styczność z takimi rzeczami? |
no każdy ma - swoje kości noszę zawsze przy sobie
a teraz harcik
no tak ... rozumiem studia, wiedza itp. ale ... pisanie że szuka się kości - było nie było żywej istoty tak jakby się pisało tonę węgla kupię czy sprzedam opla rocznik 90 itd. jest conjmniej niesmaczne. |
|
|
|
|
Wujek Kryzys
Dobry Wujek
Posty: 1437 Skąd: Tarchomin
|
Wysłany: 2006-10-06, 12:00
|
|
|
Można pogadać w rzeźni .... Jak studiowałem weterynarię to tak właśnbie robili wszyscy. Gorzej z psem i kotem - różne co prawdfa pomysły do głowy przychodzą ale ich nie polecam z oczywistych względów. No ewentualnie mozna zbierac truchło przy szosach jeśli nie pogruchotane za bardzo |
_________________ Wiadomo, Sekcja Entomo... I nie tylko |
|
|
|
|
kasiorek
Posty: 83 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 2006-10-06, 16:09
|
|
|
Drogi Panie Grzegorzu!
Proszę się tak nie unosić, bo sama się zaraz uniosę ! Co komu szkodzi to, że mojej siostrze potrzebne są kości zwierząt?! Ludzie jedzą mięso ze zwierząt, a kości dają psom. Tu Pan się nie oburzy?! Co za różnica czy zjemy mięso zwierzaka, czy się uczymy na jego kościach?! Moja siostra będzie weterynarzem i musi wiedzieć co gdzie jest, żeby nie mieć na sumieniu jakiegoś zwierzaczka. Co do plastikowych czaszek... czy wie Pan ile one kosztują? |
|
|
|
|
lord haos
Zbychu
Posty: 662 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2006-10-06, 17:27
|
|
|
kasiorek napisał/a: | Dlatego studenci na weterynarii w Lublinie mają bzika na punkcie szkieletów i czaszek zwierząt... | Nie tylko w Lublinie. Zawsze łatwiej jest się uczyć na kościach a nie z rysunków czy fotek. kasiorek napisał/a: | Czy znacie inne sposoby na skombinowanie takich kości? | Ja tam z kumplem wygotowaliśmy psa, troche było przy tym roboty ale się opłacało. Bo jestem teraz w posiadaniu kompletnego psiego szkieletu tzn. teraz pożyczyła go kumpela z 1 roku. Wiem też, że sporo moich znajomych szuka kości po lasach, tam można znaleźć czaszki i inne kości różnych gatunków, czasem nawet w dobrym stanie. Poza tym można przejść się do sklepu mięsnego, tam można dostać (czasem nawet za darmo) różne kości, wystarczy je troche podgotowć i "2 pieczenie na jednym ogniu", rosołek i pomoce naukowe... GrzegorzBP napisał/a: | więc po pierwsze - można kupić plastiki, | Kasiorek pyta o tani sposób pozyskania tego bezcennego na weterynarii "surowca". A niestety kości z tworzyw są trudno dostępne i drogie. GrzegorzBP napisał/a: | po drugie - można wypożyczyć - w Lublinie również | Nie wiem jak w Lublinie ale w W-wie nie ma takiej możliwości, chyba, że tak jak wcześniej wspomniana kumpela co to ode mnie pożyczyła. |
_________________ Nic nie przeraża weterynarza! |
|
|
|
|
Basior
Posty: 2633
|
Wysłany: 2006-10-07, 23:21
|
|
|
GrzegorzBP napisał/a: | a teraz harcik
no tak ... rozumiem studia, wiedza itp. ale ... pisanie że szuka się kości - było nie było żywej istoty tak jakby się pisało tonę węgla kupię czy sprzedam opla rocznik 90 itd. jest conjmniej niesmaczne. |
ejże Grzesiu, a jak nam na Leśnym kazali przyniesc 100 owadów, próbki drewna (czasami rzadkich gatunków, które mozna bylo pozyskac tylko w jakims parku...) i inne cuda, to było to niesmaczne? Taka specyfika studiów, jakby była na zwykłej medycynie to innych kości by szukała |
_________________ www.ussuri.pl |
|
|
|
|
GrzegorzBP
Posty: 1784
|
Wysłany: 2006-10-09, 08:53
|
|
|
kasiorek napisał/a: | Proszę się tak nie unosić, bo sama się zaraz uniosę ! |
ale proszę oczekuje z niecierpliwością -
kasiorek napisał/a: | Ludzie jedzą mięso ze zwierząt, a kości dają psom. Tu Pan się nie oburzy?! |
no to sama odpowiedziałaś sobie na pytanie - wystarczy znalesć kogoś kto je mięso i ma psa - czym się oburzać? ze jemy mięso? człowiek to przecież drapieżnik a nie ziarnojad.
lord haos napisał/a: | A niestety kości z tworzyw są trudno dostępne i drogie. |
no cóź już dawno ktoś stwierdził że w Polsce nie ma bezpłatnej nauki
Basior napisał/a: | ejże Grzesiu, a jak nam na Leśnym kazali przyniesc 100 owadów |
już pilnują by nie przynosić chronionych - główny nacisk idzie na owady powodujące straty w leśnictwie - nie ma już szkodników z drewnem tez sie już praktycznie skończyło
Basior napisał/a: | Taka specyfika studiów, jakby była na zwykłej medycynie to innych kości by szukała |
zgadzam sie z Tobą w 100% - na medycynie w Warszawie sporo szkieletów jest "przechodnich" - tylko jak ktoś pisze, że chce skombinować to sorki ale ..... |
|
|
|
|
Basior
Posty: 2633
|
Wysłany: 2006-10-09, 09:53
|
|
|
Cytat: | no tak ... rozumiem studia, wiedza itp. ale ... pisanie że szuka się kości - było nie było żywej istoty tak jakby się pisało tonę węgla kupię czy sprzedam opla rocznik 90 itd. jest conjmniej niesmaczne. |
no tak, najpierw bulwersujesz się, ze ktos pisze iż potrzebuje kości zwierzątek a potem piszesz o owadach, przeciez to tez zywe istoty:
GrzegorzBP napisał/a: | już pilnują by nie przynosić chronionych - główny nacisk idzie na owady powodujące straty w leśnictwie - nie ma już szkodników z drewnem tez sie już praktycznie skończyło |
Czyli co kosci porządnych obywateli powinny spoczywać w pokoju, ale kości kryminalistów a najlepiej jeszcze złodziei drewna to dla studentów dla dobra nauki |
_________________ www.ussuri.pl |
|
|
|
|
lord haos
Zbychu
Posty: 662 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2006-10-09, 14:05
|
|
|
GrzegorzBP napisał/a: | tylko jak ktoś pisze, że chce skombinować to sorki ale ..... | Nie widzę przciwwskazań. GrzegorzBP napisał/a: | pisanie że szuka się kości - było nie było żywej istoty tak jakby się pisało tonę węgla kupię czy sprzedam opla rocznik 90 itd. jest conjmniej niesmaczne. | No tak, ale mięsko w sklepie to się kupuje, może nie na tony ale zawsze... A przecież też pochodzi było nie było z żywej istoty. |
_________________ Nic nie przeraża weterynarza! |
|
|
|
|
Jarek P
Posty: 1580 Skąd: Siedlce
|
Wysłany: 2006-10-10, 11:52
|
|
|
Może trzeba sprecyzować o kości jakich zwierząt chodzi. Większość z nas w pierwszym odruchu mysli o dzikich zwierzętach, a chyba nie o takie chodzi. |
_________________ Jarosław Paciorek |
|
|
|
|
GrzegorzBP
Posty: 1784
|
Wysłany: 2006-10-10, 14:00
|
|
|
Basior napisał/a: | piszesz o owadach, przeciez to tez zywe istoty |
ale nie da sie z nich skąbombinować kości
Basior napisał/a: | ale kości kryminalistów a najlepiej jeszcze złodziei drewna |
coż w wielu krajach to norma - przynajmniej po śmierci są pożyteczni - zresztą myślisz ze na AM na kim się uczą na NN a że tochę opuchnięci bo polezeli miesiąc w wodzie - coż taki urok studiów
lord haos napisał/a: | A przecież też pochodzi było nie było z żywej istoty. |
no więc przecież Paweł Górski już powiedział = rzeżnia albo penetracja przydrożnych rowów - coż SGGW jest w tej uprzywilejowanej sytuacji że zawsze sie może jakis piesek zaplątać w lecznicy a i Paluch pod bokiem czyż nie |
|
|
|
|
|