Forum Przyrodnicze "BOCIAN"
Wszystko związane z przyrodą

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Obserwacje błotniaka łąkowego - 2007
Autor Wiadomość
Dominik 


Posty: 451
Skąd: Biała Podlaska
Wysłany: 2007-07-05, 20:09   

Dzisiaj poznym popoludniem wybralem sie na pola kolo Worgul (Gm Lesna Podlaska). Na polach praktycznie w jednym miejscu obserwowalem 4 samce. Ptaki polowaly na szaranczaki, po czym siadały na polu ze zbozem jarym i konsumowaly jedzonko. Samic nie widzialem. Podejwam, ze moga to byc ptaki nielegowe, zlatujace sie na noclegowisko. Bede musial to jeszcze jednak sprawdzic.
_________________
Dominik Krupiński
TP "Bocian"
 
 
     
Mirek 


Posty: 5940
Wysłany: 2007-07-05, 21:51   

Dominik napisał/a:
w jednym miejscu obserwowalem 4 samce.

Ja nie wierzę w to, że tyle samców jest nielęgowych. Wg mnie to osobniki z jakiejś pobliskiej kolonii. Cały dzień musiały polować na gryzonie i nie miały czasu się najeść. Miały świadomość, że samice i młode czekają na pokarm. A dzisiaj pogoda nie była sprzyjająca chyba, aby polować efektywnie!
A pamiętasz te 3 samce koło Szańkowa przed wieczorem?!
_________________
TP Bocian
 
     
Dominik 


Posty: 451
Skąd: Biała Podlaska
Wysłany: 2007-07-06, 00:39   

Mirek napisał/a:
Ja nie wierzę w to, że tyle samców jest nielęgowych. Wg mnie to osobniki z jakiejś pobliskiej kolonii.


Dominik napisał/a:
Bede musial to jeszcze jednak sprawdzic.


Przeciez napisalem, ze jeszcze to sprawdze!


Mirek napisał/a:
Ja nie wierzę w to, że tyle samców jest nielęgowych. Wg mnie to osobniki z jakiejś pobliskiej kolonii.
_________________
Dominik Krupiński
TP "Bocian"
 
 
     
mender 


Posty: 1231
Skąd: Olsztyn
Wysłany: 2007-07-06, 01:01   

Czas na mnie i wieści z okolic Działdowa.

Kolonia w rzepaku, szacowana na 4-6 par, prawdopodobnie juz nie istnieje. Byłem dziś tam rano... zupełna cisza. Nawet 1 ptak nie przeleciał. Wieczorne obserwacje przy lepszej pogodzie i większej liczbie oczu, utwierdzają w przekonaniu, że na polu już nie ma co karmić. Przez 2 godziny wypatrywania, przeleciał leniwie tylko 1 samiec i zniknął. A potem już zupełnie coś dziwnego: w pewnym momencie daleko za horyzontem zaczęły się wzbijać w powietrze błotniaki... co chwilę dolatywał jakiś ptak. Doliczyliśmy się ich 14 (7 samców i 7 samic)! Ptaki krążyły nad polem, wznosiły się w powieterze i krążyły dalej. Nie zaobserwowaliśmy żadnej agresji ptaków wobec siebie, ptaki nie polowały, nie nosiły pokarmu... w pewnym momencie jedna samica zapadła w rzepak bez pokarmu. Poszliśmy w to miejsce, ale okazało się że tylko sobie siedziała. W drodze powrotnej wypłoszyliśmy kolejną samice odpoczywającą w rzepaku. Ptaki te zrywały się do lotu juz z kilkunastu metrów, co samicom przy gnieździe się nie zdarza. Poczekallismy jeszcze chwilę, ale nic nie wskazywało na to że jest na polu jakieś gniazdo. A jeszcze ponad tydzień temu ptaki polowały, przekazywały sobie pokarm... szkoda gadać. Mam kilak wersji wydarzeń:

- chłód i deszcze w ostatnich dniach spowodowały wychłodzenie jaj i piskląt,
- pisklęta otruły się opryskiem, który był robiony kilka dni temu. Oprysk co prawda nie był zbyt toksyczny, bo miał na celu wyregulowanie dojrzewania rzepaku tak, aby wszystkie rośliny dojrzały w jednym czasie. To pewnie jakieś fitohormony, więc nie powinny zaszkodzić pisklętom, ale kto wie...
- ptaki zostały przepłoszone przez jeżdżący ciągnik z opryskiwaczem,
- lęgi zostały zniszczone przez ciągnik,
- lęgi zostały zjedzone przez drapieżniki, którym ślady po ciagniku znacznie ułatwiły penetrację... zdjęcie śladów poniżej.



Kolonia w pszenzycie ma się dobrze. Dziś znalazłem 5 gniazd, co daje razem 6 gniazd znalezionych w tej kolonii i myślę że można ten wynik jeszcze wyśrubować :grin: Ptaków było po prostu mnóstwo. Co chwilę jakiś leciał z pokarmem. Bardzo efektowne były starty samic z gniazd w momencie gdy nadlatywał samiec z pokarmem. Co ciekawe, samice widze swoich samców już odległosci min. 200 metrów! Wtedy zrywają sie z gniazda i wręcz atakują samca, żeby im oddał pokarm. Potem wracały na gniazdo. Spośród 6 znalezionych gniazd, 2 odbiegały zaawansowaniem od reszty. Sami zobaczcie.
1. Gniazdo z paronastogodzinnym pisklęciem i 2 jajami. W momencie robienia zdjęcia z jaja wykluwał się pisklak. Widziałem jak przebijał skorupkę :green: Niesamowite uczucie!



2. Gniazdo z 5 młodymi w mw podobnym wieku.



3. Gniazdo z 4 młodymi w dość zaawansowanym stadium. Wiek podobny. Tu zdjęcie nieostre, bo musiałem się zmywać... samica była bardzo agresywna i atakowała mnie co i rusz. Musiałem cały czas ją obserwować, żeby nie stracić oka :wink: Szczerze mówiąc, miałem stracha!



4. Gniazdo z 3 młodymi w różnym wieku i 1 jajem.



5. Gniazdo z 4 młodymi w podobnym wieku.



6. Gniazdo z 4 młodymi w różnym wieku.

_________________
Ratuj Kwiecewo!
 
 
     
Mirek 


Posty: 5940
Wysłany: 2007-07-06, 05:08   

mender napisał/a:
A jeszcze ponad tydzień temu ptaki polowały, przekazywały sobie pokarm... szkoda gadać.

Ciekawe, czy będą próbowały powtarzać lęgi (przynajmniej niektóre pary). Choć pewnie jest stanowczo za późno! :sad: Może warto zrobić w okolicy jakiś szczegółówy wywiad. Podejrzewam, że nie miałeś czasu dotrzeć jeszcze do właściciela!
mender napisał/a:
Sami zobaczcie.

Fajne błotniaczki. Na podstawie takich zdjęć można chyba z grubsza ocenić, od złożenia którego jaja samica rozpoczęła wysiadywanie. A jak widać wygląda to bardzo różnie. :smile:

Tak ogólnie to gratuluję takiego efektu.
_________________
TP Bocian
 
     
mender 


Posty: 1231
Skąd: Olsztyn
Wysłany: 2007-07-06, 07:17   

Mirek napisał/a:
Podejrzewam, że nie miałeś czasu dotrzeć jeszcze do właściciela!


Do właściciela dotarłem juz po znalezieniu kolonii. To na pewno był oprysk o którym pisałem.
_________________
Ratuj Kwiecewo!
 
 
     
georgetuchola86 


Posty: 169
Skąd: Działdowo
Wysłany: 2007-07-06, 07:23   

mender, gniazda nie były jakoś zabezpieczone w tym rzepaku?Czy rolnik wiedział w którym miejscu są gniazda?
_________________
GEORGE
 
 
     
mender 


Posty: 1231
Skąd: Olsztyn
Wysłany: 2007-07-06, 08:01   

Nie, gniazda nie były zabezpieczone, bo nie zdążyłem ich znaleźć. Nie chciałem też wchodzić w rzepak i płoszyc ptaków na wczesnym etapie lęgu... Trochę mam do siebie żal, bo teraz przynajmniej wiedziałbym jaka jest przyczyna opuszczenia gniazd :neutral:
_________________
Ratuj Kwiecewo!
 
 
     
Mirek 


Posty: 5940
Wysłany: 2007-07-08, 21:20   

W ciagu 2,5 godz. pobytu w terenie znalazłem nowe stanowisko łąkowiaka (gniazdo w pszenżycie z 2 pisklakami) oraz miałem obserwację innej samicy, która złapała przy mnie pasikonika i poniosła go nad las i zniknęła :sad: Jak zajechałem z innej strony to nad polami żerowały dwa samce, a samicy już nie było widać! Chyba pokarmu jest w bród. Pomimo silnego wiatru i chłodu pasikoniki na miedzach nadawały jak najęte!
Pierwsze stanowisko dotyczy okolicy wsi Falatycze (gm. Platerów, pow. łosicki) a obserwacje samicy i 2 samców dotyczą okolic wsi Chłopków - również w tej samej gminie.

Prawie w tym samym czasie na wcześniej opisywanym stanowisku w gm. Siedlce (rejon wsi Wyłazy) Janusz Łuczak namierzył też jedno gniazdo z 2 pisklakami (były tam 3 pary, ale jedna straciła przypuszczalnie lęg). Miał ciekawe obserwacje polowań samicy łąkowiaka na ważki (jakieś żagnicowate). Ponoć w gnieździe było sporo skrzydełek po tych owadach. Ponadto Janusz obserwował ptaka (ale nie pamiętam czy to samiec czy samica) jak upolował gryzonia siedzacego na zbożu (na kłosie). Wyglada na to, że chwycił badylarkę, bo ona tak się zachowuje. Norniki, z tego co mi wiadomo, podcinają źdźbło i ściągają kłos na ziemię.

IMG_9679.JPG
Okolice wsi Falatycze
Plik ściągnięto 8067 raz(y) 30,75 KB

IMG_9684.JPG
Mamusia nie siedziała już w gnieździe przy tak dużej młodzieży...
Plik ściągnięto 8067 raz(y) 53,05 KB

_________________
TP Bocian
Ostatnio zmieniony przez Mirek 2007-07-08, 21:32, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
mender 


Posty: 1231
Skąd: Olsztyn
Wysłany: 2007-07-08, 21:27   

Mała podpowiedź dla poszukiwaczy błotniaków. Przy takich zaawansowanych lęgach jak na zdjęciu powyżej warto przeszukać bardzo dokładnie okolice gniazda, bo pisklaków może być więcej. W takim wieku już lubią sobie spacerować!

A Mirkowi gratulujemy! :green:
_________________
Ratuj Kwiecewo!
 
 
     
Mirek 


Posty: 5940
Wysłany: 2007-07-08, 21:31   

mender napisał/a:
W takim wieku już lubią sobie spacerować!

Tym nie bardzo się chciało, a wokoło jakoś nie było wydeptane, chociaż... :roll:
_________________
TP Bocian
 
     
mender 


Posty: 1231
Skąd: Olsztyn
Wysłany: 2007-07-08, 21:41   

Takie maluchy raczej sladów nie robią :green: A to że im się nie chciało jak patrzyłeś to wcale sie nie dziwię. Pewnie pierwszy raz człowieka widziały
_________________
Ratuj Kwiecewo!
 
 
     
Mirek 


Posty: 5940
Wysłany: 2007-07-09, 22:13   

Dzisiaj znowu było błotniakowe popołudnie. Aż 2 godziny samica łąkowiaka nas zwodziła (mnie i Marcina) koło Próchenek (gm. Olszanka). Samiec w tym czasie przyleciał tylko 1 raz i to bez pokarmu. W międzyczasie samica sama upolowała nornika. Ale czaiła się baaaardzo długo, aby wskazać gniazdo. Opłacało się cierpliwie poczekać. Namierzyliśmy gniazdo w pszenżycie (wąskim pasku). Koniecznie trzeba je ogrodzić. W gnieździe są 3 pisklaki i 1 jajo (zapewne niezalężone).
W odległości ok. 500 m w tym samym kompleksie pól latała jeszcze 1 samica - mamy wstępny namiar na pole, ale to znowu ze 2 godziny siedzenia! :roll:

IMG_9696.JPG
Plik ściągnięto 8015 raz(y) 43,86 KB

IMG_9701.JPG
Plik ściągnięto 8015 raz(y) 46,12 KB

_________________
TP Bocian
 
     
Dominik 


Posty: 451
Skąd: Biała Podlaska
Wysłany: 2007-07-09, 23:28   

Jutro produkuje kolejne siatki i bedziemy zabezpioeczac kolejne legi. Widze Mirku ze sie roizkreciles na dobre z wyszukiwaniem, Dobrze ci to idzie w tym roku :)
_________________
Dominik Krupiński
TP "Bocian"
 
 
     
pieczara 
Adam, bądź Wirus :]


Posty: 453
Skąd: Radom
Wysłany: 2007-07-09, 23:35   

Na mojej działce nie raz spotkałem w tym roku błotniaka. Wogóle widuję kilka razy dziennie ptaki drapieżne, najpiewniej są to błotniaki. W tym roku się tak dużo ich narobiło, naprawdę jest ich mnóstwo, :wink:
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

phpBB by przemo