|
Forum Przyrodnicze "BOCIAN"
Wszystko związane z przyrodą
|
Przesunięty przez: Marfu 2010-01-01, 16:53 |
Avatar |
Autor |
Wiadomość |
Weles
Posty: 647 Skąd: Podlasie
|
Wysłany: 2009-12-26, 22:31 Avatar
|
|
|
Przed chwilą wróciłem z filmu Avatar (oglądałem w IMAX-ie) i chciałbym podzielić się refleksjami na temat tego dzieła. Nieprzypadkowo umieszczam ten post na forum przyrodniczym. Ten film poza genialnymi efektami specjalnymi będącymi milowym krokiem w historii kina, poza świetnym aktorstwem, artyzmem wizualnym, fabułą i historią ma także bardzo ważne przesłanie. Dotyczy ono ochrony środowiska przyrodniczego i prymitywnych kultur, które są w zastraszającym tempie niszczone. Sceny rozgrywające się na planecie Pandora łatwo odnieść do Puszczy Amazońskiej, równikowych lasów Afryki i Azji lub terenów północnej Kanady, Rosji i na Alaskę. Fabuła jest trochę uproszczenia – film skierowany jest także do młodszej publiczności, ponieważ przekazuje ważne idee. Ma on być czytelny, bo właśnie dzisiejsza młodzież będzie w przyszłości rządzić światem i decydować o jego losie.
Jestem pełen szacunku dla Jamesa Camerona nie tylko za geniusz filmowy, ale także przekazywanie ogromnie ważnych treści. Dzięki takim ludziom idea ochrony przyrody trafia na szerokie wody. Nasionko zasiane w umyśle z czasem zakiełkuje. |
|
|
|
|
lis23
Posty: 408 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: 2009-12-27, 14:06
|
|
|
Ja byłem w kinie w piątek,niestety na wersji 2D - fabuła jest rzeczywiście prosta ale można to odebrać tak,że Cameron wymyślił nowy,żywy i bogaty świat który wygląda jak prawdziwy i jego mieszkańców tylko po to,aby przekazać proste i trochę banalne prawdy - być może chodzi o to,że łatwiej jest przyjąć starą i oczywistą prawdę,jeśli ma ona atrakcyjne opakowanie?
W filmie przyroda Pandory pomaga rdzennym mieszkańcom Pandory odeprzeć napastników,ale odnosząc się do naszej cywilizacji i naszego świata to natura nie ma żadnych powodów aby nam pomagać tak więc,zastanawiam się czy aby Cameron nie chce nam powiedzieć,że jeśli dalej będziemy postępować tak jak obecnie to nasza planeta odwróci się od nas?.
Po powrocie z kina znalazłem taki demotywator i myślę,że pasuje on do sytuacji:
http://demotywatory.pl/42...ostatnie-drzewo |
|
|
|
|
Basior
Posty: 2633
|
Wysłany: 2009-12-27, 22:01
|
|
|
No cóż, właśnie wrócilismy z kina, oglądaliśmy w wersji 3D ale nie w IMax-ie tylko zwykłej sali.
Film super, efekty szczególnie.
Ale czy przesłanie będzie zrozumiałe dla szerokich rzesz odbiorców, czy następne arcydzieło nie przysłoni tej produkcji, mało to było już katastroficznych filmów?
Gdyby chciał Cameron wstrząsnąć widzami i osiągnąć efekt o którym pisze Weles, film powinien sie kończyć tak samo, jak podobne historie kończą się na Ziemi od tysięcy lat... |
_________________ www.ussuri.pl |
|
|
|
|
lis23
Posty: 408 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: 2009-12-28, 00:02
|
|
|
Być może przesłanie się utrwali poprzez piękno tego świata?
może ludzie oczarowani pięknem Pandory zaczną dostrzegać także piękno naszej planety i to,że możemy owo piękno stracić?
...
a może,przesłanie zniknie zaraz po wyjściu z kina? ...
któż to wie ...
ale jeżeli ludzie będą chcieli wracać do tego świata i nadal odkrywać jego piękno,to jakaś szansa na to,ze coś w nich po tym zostanie,istnieje. |
|
|
|
|
Jerzyk
ornitolog
Posty: 332 Skąd: Środa Wlkp.
|
Wysłany: 2009-12-28, 13:07
|
|
|
filmu nie widziałem więc może nie powinienem się wypowiadać...
zastanawiam się jednak jaki procent społeczeństwa, bez względu na kraj pochodzenia, idąc na film napakowany takimi efektami specjalnymi zastanowi się nad przesłaniem... niestety ludzie oglądają filmy ale rzadko coś z nich wynoszą... nie liczyłbym na jakiś wielki, proekologiczny sukces :/ |
|
|
|
|
Weles
Posty: 647 Skąd: Podlasie
|
Wysłany: 2009-12-28, 15:52
|
|
|
lis23 napisał/a: | Ja byłem w kinie w piątek,niestety na wersji 2D |
żałuj, że nie 3D
lis23 napisał/a: | przyroda Pandory pomaga rdzennym mieszkańcom Pandory odeprzeć napastników,ale odnosząc się do naszej cywilizacji i naszego świata to natura nie ma żadnych powodów aby nam pomagać |
pomaga bo żyje z Navi w symbiozie, we wzajemnym szacunku. Człowiek do swojej planety i filmowej Pandory podchodzi w sposób roszczeniowy
Basior napisał/a: | Ale czy przesłanie będzie zrozumiałe dla szerokich rzesz odbiorców |
przesłanie podane jest jak na talerzu, ale znając ludzi, wielu go nie zauważy
Basior napisał/a: | Gdyby chciał Cameron wstrząsnąć widzami i osiągnąć efekt o którym pisze Weles, film powinien sie kończyć tak samo, jak podobne historie kończą się na Ziemi od tysięcy lat... |
Tak oddźwięk byłby nieporównywalnie mocniejszy! Jednak z drugiej strony w filmie dobro zwycięża, a więc jest sens walczyć w słusznej sprawie. Walka w obronie przyrody nie musi oznaczać walki z wiatrakami.
lis23 napisał/a: | Być może przesłanie się utrwali poprzez piękno tego świata?
może ludzie oczarowani pięknem Pandory zaczną dostrzegać także piękno naszej planety i to,że możemy owo piękno stracić? |
mam taką nadzieję
Jerzyk napisał/a: | niestety ludzie oglądają filmy ale rzadko coś z nich wynoszą... nie liczyłbym na jakiś wielki, proekologiczny sukces :/ |
tak, już to zaobserwowałem, pojawia się coraz więcej opinii: „efekty świetne, ale fabuła infantylna, jedno drzewo blokuje wydobycie cennego minerału”. To tak jakbym słyszał często powtarzane „żaba ważniejsza od człowieka” lub „przez komary nie możemy się rozwijać i budować dróg”. Nadzieja w ludziach niepozbawionych jeszcze wrażliwości: w dzieciach i młodzieży |
|
|
|
|
lis23
Posty: 408 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: 2009-12-28, 19:27
|
|
|
Weles napisał/a: | żałuj, że nie 3D |
Niestety,nie widzę na jedno oko więc 3D odpada - siostra była na wersji 3D w Heliosie i nie jest porażona efektem trójwymiarowości ... wydaje mi się,iż najlepszy efekt można osiągnąć tylko w Imaxie.
A co do przesłania filmu:
Cytat: | Cameron zadbał, by pod płaszczykiem efektownej przygody biło serce silnej alegorii. "Avatar" już teraz postrzegać można jako komentarz do działań militarnych w Iraku, metaforę postępującego wyniszczania natury i pierwotnych kultur czy w końcu ostrzeżenie przed szaloną automatyką procesów życiowych. Być może za kilka lat jego twór będzie rozpatrywany tak, jak dzisiaj "Metropolis". W 1927 roku film Fritza Langa był przede wszystkim techniczną innowacją; dziś wydaje się rozpaczliwym wołaniem o pomoc konającej cywilizacji, zagubionej w swym szaleńczym pędzie i nieskończonych możliwościach. Czy "Avatar" skrywa w sobie podobną przestrogę? Czas pokaże, czy to tylko mokry sen fałszywego proroka, czy też może Cameron widział przyszłość na własne oczy. |
http://www.stopklatka.pl/...ie.asp?wi=61844 |
|
|
|
|
Weles
Posty: 647 Skąd: Podlasie
|
Wysłany: 2009-12-28, 20:04
|
|
|
fajna recenzja |
|
|
|
|
Wujek Kryzys
Dobry Wujek
Posty: 1437 Skąd: Tarchomin
|
Wysłany: 2009-12-28, 22:14
|
|
|
No fakt - trzeba na to pójść! Jako dziecko bawiłem sie wymyślaniem takich i podobnych światów, więc trzeba zobaczyć co wymyślił ktoś dysponujący funduszami by te swoje pomysły pokazać. Tyle, że coś osoba towarzysząca mówi mi , że "nie ma nastroju' Chyba sam pójdę |
_________________ Wiadomo, Sekcja Entomo... I nie tylko |
|
|
|
|
Weles
Posty: 647 Skąd: Podlasie
|
Wysłany: 2009-12-28, 23:24
|
|
|
Wujek Kryzys napisał/a: | Tyle, że coś osoba towarzysząca mówi mi , że "nie ma nastroju' Chyba sam pójdę |
powiem Ci, że zwłaszcza kobietom i dziewczynom film bardzo się podoba, moja żona była zachwycona |
|
|
|
|
lis23
Posty: 408 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: 2009-12-29, 01:16
|
|
|
Mojej siostrze też się podobało,a nie lubi tego gatunku filmowego
Teraz jest wielkie narzekanie na odtwórczość fabuły filmu i brak zaskoczenia - niestety,ludzie tak się nakręcili na nie wiadomo co,że teraz fakt,iż " Avatar " jest po prostu kawałkiem porządnego filmu ale nie rewelacją,odbierają jako osobistą porażkę - ciśnienie po " Titanicu " oraz pamięć poprzednich filmów sf Camerona ( Terminator,Alliens,the Abbys i Terminator 2 )sprawiły,że ludzie oczekiwali nie wiadomo czego |
|
|
|
|
Jarek P
Posty: 1580 Skąd: Siedlce
|
Wysłany: 2009-12-29, 07:59
|
|
|
Cytat: | Avatar (2009)
Recenzja "Na ratunek światu"
piątek, 25 grudnia 2009 21:34 Ocena Recenzenta:
„Avatar” zmienia wszystko. Po tym co w swoim nowym filmie pokazał James Cameron, nie będzie już tanich wymówek i pokrętnych tłumaczeń – specjaliści od efektów specjalnych rozliczani będą z najmniejszych nawet niedoróbek. Oto bowiem nadeszła zapowiadana rewolucja – wykreowany za pomocą komputera świat, który w niczym nie ustępuje temu prawdziwemu. Udając się w podróż na wymyśloną przez Camerona planetę Pandora, można poczuć się jak podczas dziewiczej ekspedycji naukowej – każdy detal egzotycznej fauny i flory onieśmiela swym pięknem i sprawia wrażenie niewiarygodnie autentycznego. Po 160 minutach wygodnej inercji w tym hipnotyzującym świecie, można uwierzyć, że istnieje naprawdę.
Dwa lata post-produkcji (zdjęcia do filmu powstały w 2007 roku) nie poszły na marne. Cameron wraz ze sztabem specjalistów od cyfrowej obróbki doprowadził swój materiał do wymarzonej perfekcji. W powłoce wizualnej „Avatara” nie czuć jednego nawet zgrzytu – wygenerowane postaci poruszają się z tą samą płynnością co żywi ludzie, a bogactwo detali otaczającego świata miażdży na każdym kroku. Skończyła się era udawania, oto przed nami zupełnie nowy standard.
Sukces to tym większy, że ów imponujący, foto-realistyczny świat został stworzony zupełnie od podstaw, z kreatywnym użyciem najdzikszych zakątków wyobraźni. W „Avatarze” co rusz natknąć można się na przeróżne egzotyczne stworzenia, fantazyjną roślinność i wybryki natury, na czele z lewitującymi skałami czy posiadającymi własne dusze drzewami. Ta bezpretensjonalna baśniowość przywodzi na myśl nieograniczony marketingowymi kalkulacjami entuzjazm efektownych blockbusterów lat 80-tych, kiedy to liczyła się przede wszystkim potęga wyobraźni i przekraczanie technologicznych barier. Dziś, gdy potrzebę wizualnej rewolucji zastąpiła odruchowa ewolucja, „Avatar” jest jak zbawienie. I nawet niedostatki treści nie burzą tego wrażenia.
Oczywistym jest, że przy uskutecznianiu wizji o takim rozmachu, trzeba pójść na pewien kompromis z masową publiką. Dlatego nie powinno dziwić, że w miejsce psychologicznych niuansów „Mrocznego Rycerza” czy narracyjnej odwagi „Dystryktu 9”, Cameron oferuje klasyczny, bardzo przejrzysty...
...podział na dobro i zło, podparty rozpoznawalnymi kliszami i założeniami znanymi z jego poprzednich filmów. Jest więc punkt wyjścia „Obcego 2” – militarna kolonizacja obcej planety, jest oś „Titanica” – zakazany romans, a w końcu i „Otchłań” – próba zrozumienia nieznanego. Poszczególne elementy łączą się jednak ze sobą dość niechętnie, tworząc mniejsze i większe luki, w których bezpowrotnie niknie część wątków pobocznych. Swoje robi także narracyjny pęd – choć całość trwa niemal trzy godziny, wprowadzenie w egzotyczne obyczaje Na’vi i zrozumienie jedynej w swoim rodzaju harmonii świata Pandory zajmuje sporo czasu.
Pomimo tych pomniejszych wad i ograniczeń, fabuła nie stanowi tu tylko i wyłącznie pretekstu, by zapomnieć się w trójwymiarowym wojażu. Czuć w „Avatarze” fascynację pro-ekologicznymi animacjami Hayao Miyazakiego (przypomina się zwłaszcza „Laputa - zamek w chmurach”), których przesłanie Cameron wyraźnie podziela, obecny jest bogaty surrealizm prac Rogera Deana, a wątki pacyfistyczne śmiało przeplatają się z odwołaniami do esencji humanizmu. „Avatar” bardzo jednoznacznie opowiada się za rozwagą i zrozumieniem obcej kultury, przestrzegając tym samym przed ślepą ekspansją. A to zapewne nie koniec wszelakich interpretacji, które wraz z upływem czasu zyskają tylko na sile.
Czy w Hollywood można lepiej wydać 230 milionów dolarów? Wymarzony projekt Jamesa Camerona dowodzi, że nie. Oferując nieprawdopodobny postęp technologiczny, reżyser używa piękna wykreowanego świata do przypomnienia o bolączkach tego prawdziwego, dzisiejszego. Degradacja natury i pierwotnych kultur nie jest bowiem wytworem jego wybujałej wyobraźni - warto o tym pamiętać, zanim podobne zachwyty będą osiągalne już tylko dzięki komputerowym czarom.
Piotr Pluciński |
=1]źródło |
_________________ Jarosław Paciorek |
|
|
|
|
Weles
Posty: 647 Skąd: Podlasie
|
Wysłany: 2009-12-29, 11:45
|
|
|
Administratora proszę o przeniesienie tego wątku do działy Kuluary, bo trochę błędnie go tu umieściłem. |
|
|
|
|
lis23
Posty: 408 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: 2009-12-30, 00:24
|
|
|
W styczniu ( 12 stycznia ) ukaże się fajny album z Avatara: http://ksiazki.polter.pl/...-Pandory-n22665
widziałem ją na Amazonie i myślałem o tym żeby sobie załatwić ale widzę,że Amber się postarał |
|
|
|
|
Maciej
Posty: 76 Skąd: Siedlce
|
Wysłany: 2010-01-08, 15:57
|
|
|
Byłem w kinie i obejrzałem, a film nazwałem po swojemu: Ekologiczny Braveheart. Ogólnie podobał mi się bardzo, a świat przyrody przedstawiony w filmie jest co najmniej zaskakujący. Ciekawe, czy niektóre rozwiązania ewolucyjne zwierząt i roślin przedstawionych w tym filmie były przemyślane i ukazane z premedytacją, czy po prostu grafik siedział nad swoja pracą i wymyślał: A, dorysuję im jeszcze jedną parę kończyn - niech mają. A temu dorobię jeszcze jeden zestaw oczu, będzie mu ładniej. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
phpBB by
przemo
| |
|