Forum Przyrodnicze "BOCIAN"
Wszystko związane z przyrodą

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Wypalanie traw
Autor Wiadomość
Basior 

Posty: 2633
Wysłany: 2006-04-10, 20:07   

Satelita na tropie podpalaczy traw
_________________
www.ussuri.pl
 
     
zu 

Posty: 35
Skąd: Roztocze
Wysłany: 2006-04-10, 20:54   

Dzisiaj poraz pierwszy w tym roku widziałam wypalone trawy - to i tak pozno, zaskoczylo mnie to, tym bardziej ,ze bylam w wielu miejscach. I co dziwne - spalona byla skarpa przed poczta w pewnej wsi oraz trawnik przed budynkiem zawiadowcy i stacji PKP...
 
 
     
Wujek Kryzys 
Dobry Wujek

Posty: 1437
Skąd: Tarchomin
Wysłany: 2006-04-10, 22:46   

Wczoraj jechałem z Gliwic do Wawy - płoną trawy i trzciny jak Polska długa. Przynajmniej wzdłuz tej trasy. No nie da rady wytłumaczyć... Z drugiej strony jako nieletnie pacholę z podstawówki sam nieuzytki z kolegami podpalałem bo sie przeciez tak fajnie hajcuje... Ale nawróciłem się!!!
Precz z palaczami!
_________________
Wiadomo, Sekcja Entomo... I nie tylko
 
     
arkona1 


Posty: 231
Skąd: Pelikani gród
Wysłany: 2006-05-01, 09:06   

Wczoraj byłem na stawach w Mysłakowie pod Łowiczem, i znowu jak co roku, połowa trzcin wypalonych, drzewa które wśród nich rosną opalone - widok makabryczny.
Domyślam się że to rybacy ze stawów hodowlanych, w styczniu panowie postawili sobie ambonę myśliwską na środku kompleksu i po wypaleniu mają super widok na wsszystkie groble, wiedzą kto gdzie chodzi, no i niestety mnie też widzą...
A z innej beczki to przez wypalanie, na stawach jest bardzo cicho...
 
 
     
Wujek Kryzys 
Dobry Wujek

Posty: 1437
Skąd: Tarchomin
Wysłany: 2006-05-08, 22:45   

A jakby tak ambonę wypalić? ... :wink:
_________________
Wiadomo, Sekcja Entomo... I nie tylko
 
     
ozuzi 


Posty: 99
Skąd: Giżycko
Wysłany: 2006-05-11, 08:48   

W kol lowieckim mojego dzieadka jedna ambone niedosc ze podpalili (cosie nie udalo :green: ) to jeszcze nogi podrabywali debile :evil:
 
 
     
arkona1 


Posty: 231
Skąd: Pelikani gród
Wysłany: 2006-05-11, 09:46   

wypalić ambonę rybakom?... e lepiej rozebrać a z odzyskanego materiału - deski - zrobić budki np. dla pustułek... :lol:
Z jednej ambony to dałoby radę zrobić kilkanascie różnych budek... :razz:
 
 
     
Batman 


Posty: 1735
Skąd: z dzikiej natury
Wysłany: 2006-05-11, 12:40   

Jakos przed weekendem majowym slyszalem w radio ze rolnicy robiaa cos takiego ze zglaszaja mniej ziemi niz maja, a potem na tych niezgloszonych wypalaja, bo mowia ze to ich taka tradycja - wypalanie traw. W ten sposob i wypalaja i kasa unijna im nie przepada. :evil:
_________________
"Kiedy wytniemy ostatnie drzewo i kiedy zabijemy ostatnie zwierzę, to wtedy stwierdzimy, że nie możemy jeść pieniędzy".
 
     
zu 

Posty: 35
Skąd: Roztocze
Wysłany: 2006-05-13, 09:13   

Ostatnio widziałam ambonę, którą ktoś chciał podpalić :|

A co do traw - to wcale nie mineło, ciagle jeszcze wypalają...
 
 
     
Blanka34 

Posty: 78
Skąd: Kluczbork opolskie
Wysłany: 2011-04-01, 17:10   

Odświeżam temat bo już nie mam siły!!!
Co roku walczę z tymi, którzy nie rozumieją i z uporem podpalają trzcinowiska i nieużytki. Przeważnie dzwonię na straż miejską, gdy podpalacze są na miejscu a gdy ich nie ma na straż pożarną. Nie muszę chyba dodawać, że i jedni i drudzy reagują tak by wypaliło się do końca :evil: Ostatnio jednak strażak odmówił mi wysłania samochodu tłumacząc, że psują się jażdząc po wertepach. Zbaraniałam! Nasza rozmowa zrobiła się bardzo nieprzyjemna, w końcu przyjął moje zgłoszenie, ale strazacy przyjechali po 45min. więc nie mieli zbyt dużo pracy.
Poradzcie, jak Wy radzicie sobie z tym problemem? Tylko nie ulotki, to nie przemawia.
 
     
Anton 

Posty: 578
Skąd: Pogórze Strzyżowskie
Wysłany: 2011-04-01, 20:09   

W mojej okolicy podpalenia zmalały w ostatnich latach, gdyż większość ugorów i nieużytków zostało zalesionych, w związku z tym właściciele nie podpalają a nawet pilnują by sąsiedzi nie podpalali.
Myślę że jedyny skuteczny sposób to wzięcie nieużytku pod uprawę lub zalesienie.
 
     
Batman 


Posty: 1735
Skąd: z dzikiej natury
Wysłany: 2011-04-02, 13:55   

Anton napisał/a:
Myślę że jedyny skuteczny sposób to wzięcie nieużytku pod uprawę lub zalesienie.

Myśląc w ten sposób za chwilę obudzimy sie z ręką w nocniku :arrow: nie będziemy mieli terenów otwartych, które są bardzo ważnym ekosystemem.
Jak walczyć? Najlepiej złapać na gorącym uczynku, zrobić zdjęcia, albo/i zawiadomić Policję - oni są od przyjmowania wykroczeń. jeśli w jakimś miejscu powtarza sie to notorycznie, można zgłosić na Policję i do RDOŚ zaistnienia szkody w środowisku. Oczywiście musimy wykazać jakie konkretne gatunki prawnie chronione na tym ucierpiały, co trudne nie jest. Pozostaje edukacja, która powinna być skierowana nie do młodzieży, a do właścicieli, mieszkańców i do organów ścigania (straż miejska, policja) a także urzędników gminnych.
_________________
"Kiedy wytniemy ostatnie drzewo i kiedy zabijemy ostatnie zwierzę, to wtedy stwierdzimy, że nie możemy jeść pieniędzy".
 
     
Anton 

Posty: 578
Skąd: Pogórze Strzyżowskie
Wysłany: 2011-04-02, 21:36   

Batman napisał/a:
Myśląc w ten sposób za chwilę obudzimy sie z ręką w nocniku nie będziemy mieli terenów otwartych, które są bardzo ważnym ekosystemem.


Zgadzam się z Tobą , Ja napisałem: "w mojej okolicy". Otóż , po zaprzestaniu uprawy u nas wiekszości pól ,podpalenia suchych traw były tak częste, że całe wzgórza płonęły. Obecnie po zalesieniach i wykaszaniu tych terenów w związku z dopłatami unijnymi podpalenia zdarzaja sie ale są już sporadyczne. Tylko to miałem na myśli.
 
     
Cephalanthera 
rubra....


Posty: 252
Skąd: Siedlce/Kraków
Wysłany: 2011-04-06, 12:27   

a czemu walczyć z wypalaniem? :wink: dla wielu siedlisk to pewnie jedyny sposób ich ratunku przed zniszczeniem
_________________
To jest mój świat....
 
 
     
Batman 


Posty: 1735
Skąd: z dzikiej natury
Wysłany: 2011-04-07, 07:58   

Maciej, to są wyjątki, zdecydowanie lepiej prowadzić wycinkę niż wypalanie. Ty tak serio nie wiesz ile i jakich organizmów (zwierząt) ginie przez wypalanie?
_________________
"Kiedy wytniemy ostatnie drzewo i kiedy zabijemy ostatnie zwierzę, to wtedy stwierdzimy, że nie możemy jeść pieniędzy".
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

phpBB by przemo