Forum Przyrodnicze "BOCIAN"
Wszystko związane z przyrodą

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Marfu
2007-02-23, 11:42
Via Baltica przez Rospudę
Autor Wiadomość
Weles 


Posty: 647
Skąd: Podlasie
Wysłany: 2008-06-04, 14:54   

GrzegorzBP napisał/a:
Ponadto droga już istnieje - to przecież tzw 18 - która sukcesywnie jest modernizowana - skończono 1,5 roku temu obwodnicę Ostrowii…


Oj w sumie jest tego z 9 km? :grin:

robert_c napisał/a:
Po zbudowaniu S-8 Warszawa - Białystok do 2013 roku będzie straszne parcie, by w miarę szybko uekspresowić ósemkę na podcinku Białystok - Budzisko.


Wtedy pojawia się ogromny problem, ponieważ wybudowanie Via Baltica przez Ełk i Łomżę powstrzymałoby (przynajmniej powinno) zapędy na rozbudowę trasy Białystok-Budzisko.

robert_c napisał/a:
Jeśli ktoś ostatnio jechał trasą Białystok - Augustów, to zapewne widział wycięte już hektary lasu pod modernizację trasy Białystok - Katrynka.


Dokładnie, widok ździebko przygnębiający. Co gorsza parę kilometrów od Katarynki znajdują się dwa bardzo ciekawe i wartościowe rezerwaty: Krzemianka (trasa przecina rezerwat) i Karczmisko (przylega do trasy). Jaki będzie ich los przy przebudowie drogi? Wytnie się kilka hektarów chronionego lasu? Jeśli tak będzie, to moim zdaniem sprawa Rospudy przy tym to mały pikuś.

robert_c napisał/a:
W 2013 roku będzie wybór - albo robimy 150 km S-8 Białystok - Budzisko, albo zaczynamy zupełnie od nowa Via balticę na długości 330 km w wariancie 43.


W wariancie 42.

robert_c napisał/a:
Jak powstanie S-8 na całym docunku od Warszawy do Budziska, to Via Baltici nikt już nie ruszy.


Pesymistyczne ale jak realne słowa. Droga S-8 to cios dla Puszczy Knyszyńskiej, która w ten sposób zostanie przedzielona drogową barierą, bo jakoś w sensowne przejścia dla zwierząt nie chce mi się wierzyć, słysząc czasami tłumaczenia, że to kosztowna fanaberia.
 
     
GrzegorzBP 

Posty: 1784
Ostrzeżeń:
 2/3/6
Wysłany: 2008-06-05, 08:00   

Weles napisał/a:
Oj w sumie jest tego z 9 km?

Dodaj obwodnicę Radzymina oraz obwodnicę Wyszkowa zas Zambrów i kolejne czekają w kolejce
 
     
Weles 


Posty: 647
Skąd: Podlasie
Wysłany: 2008-06-05, 09:21   

GrzegorzBP napisał/a:
Weles napisał/a:
Oj w sumie jest tego z 9 km?

Dodaj obwodnicę Radzymina oraz obwodnicę Wyszkowa zas Zambrów i kolejne czekają w kolejce


O ile wiem (obserwując z okna samochodu) to na obwodnicy Wyszkowa nie ma jeszcze wylanego asfaltu, a Zambrowa nie ruszyły nawet prace.
 
     
GrzegorzBP 

Posty: 1784
Ostrzeżeń:
 2/3/6
Wysłany: 2008-06-05, 12:22   

Weles napisał/a:
a Zambrowa nie ruszyły nawet prace.

a co ja napisałem??? - "Zambrów i kolejne czekają w kolejce" - kłopoty ze zrozumieniem tekstu??? :green:
Weles napisał/a:
to na obwodnicy Wyszkowa nie ma jeszcze wylanego asfaltu

a co ja napisałem???? - "buduje się most i obwodnica Wyszkowa - modernizuje odcinek Wyszków - Radzymin" - a co do asfaltu - to leży już (przynajmniej był wczoraj koło 18.00) tylko nie na całej obwodnicy - są już odcinki gdzie jedzie się po nowym, gotowy jest most- choć jeszcze nie drożny, wiadukt nad torami przed Wyszkowem też już ma półmetek za sobą. :green:
Ale coś Batman się zwinął czyżby pojechał ogłaszać Łomże stolicą Podlasia :green: :green:
 
     
Weles 


Posty: 647
Skąd: Podlasie
Wysłany: 2008-06-05, 13:08   

GrzegorzBP napisał/a:
a co ja napisałem??? - "Zambrów i kolejne czekają w kolejce" - kłopoty ze zrozumieniem tekstu???


Tak tylko ja mówię o stanie faktycznym, czyli o drodze po której można już jeździć, a takie są moje obserwacje na stan z przed miesiąca. Napisałeś "Dodaj obwodnicę Wyszkowa" jako już istniejącą, a nie można przecież jeszcze po niej jeździć. Warto się kłócić o takie bzdety?
 
     
GrzegorzBP 

Posty: 1784
Ostrzeżeń:
 2/3/6
Wysłany: 2008-06-05, 14:59   

Weles napisał/a:
jako już istniejącą, a nie można przecież jeszcze po niej jeździć
po fragmentach już można :green: :green: :razz:

Weles napisał/a:
Warto się kłócić o takie bzdety?

dobra niech Ci będzie :green:
 
     
Weles 


Posty: 647
Skąd: Podlasie
Wysłany: 2008-06-05, 15:35   

GrzegorzBP napisał/a:
dobra niech Ci będzie :green:


:wink:
 
     
Mirek 


Posty: 5940
Wysłany: 2008-06-05, 16:41   

Oooo, widzę ocieplenie stosunków :green: :wink:
_________________
TP Bocian
 
     
Weles 


Posty: 647
Skąd: Podlasie
Wysłany: 2008-06-06, 12:59   

Obiektywne podejście mediów w Białymstoku do przebiegu trasy :green:

Oddaj swój głos na Via Balticę
 
     
Weles 


Posty: 647
Skąd: Podlasie
Wysłany: 2008-06-06, 13:00   

Mirek napisał/a:
Oooo, widzę ocieplenie stosunków :green: :wink:


Nie żeń nas jeszcze :wink:
 
     
Jarek P 

Posty: 1580
Skąd: Siedlce
Wysłany: 2008-07-14, 11:36   

Cytat:
Drogowcy idą chyłkiem do Rospudy
Jakub Medek, Białystok2008-07-12, ostatnia aktualizacja 2008-07-12 01:51

Za nic mają ustalenia rządu. W najlepsze budują tę część obwodnicy Augustowa, która dalej poprowadzi przez chronione bagna Rospudy.


Do tego czasu prace budowlane miały trwać wyłącznie na czterokilometrowym fragmencie wspólnym dla wszystkich propozycji trasy, na przedmieściach Augustowa. Zadeklarował to osobiście minister infrastruktury Cezary Grabarczyk i ówczesny szef dyrekcji dróg i autostrad Janusz Koper.

- Tymczasem buduje się głównie tam, gdzie prac w ogóle miało nie być. Na dwukilometrowym fragmencie trasy, między fragmentem wspólnym a granicą terenów chronionych - alarmuje Robert Chwiałkowski z stowarzyszenia SISKOM, które zabiega o to, aby obwodnicę wybudować poza torfowiskami Rospudy.

Chwiałkowski pokazuje zdjęcia z początku maja i końca czerwca. Widać na nich, jak bardzo w tym czasie posunęła się budowa wiaduktu nad lokalną drogą wojewódzką - raptem 400 m od obszaru Natura 2000 i unikatowej Doliny Rospudy.

- To jakiś idiotyzm. Jeśli się okaże, że obwodnica ma być budowana według naszej propozycji, ten wiadukt, droga do niego i za nim prowadzić będą donikąd - mówi Chwiałkowski.

Przemysław Chylarecki, który przy okrągłym stole reprezentował przyrodników: - Jestem zniesmaczony łamaniem przez drogowców ustaleń okrągłego stołu, w którym sami brali udział. Wielokrotnie zapewniano nas, że budowa została wstrzymana, tymczasem fakty mówią coś innego. Zastanawiam się, czy to rząd rządzi dyrekcją dróg, czy dyrekcja dróg rządem - nie kryje irytacji.

Równie zbulwersowana jest Joanna Maćkowiak-Pandera, szefowa gabinetu politycznego ministra środowiska:

- Jeszcze niedawno Ministerstwo Infrastruktury i dyrekcja dróg zapewniały nas, że budowę na ustalonych odcinkach wstrzymano jeszcze zimą. To nie tylko podważanie autorytetu ministrów, ale też działanie wbrew logice . Kto zapłaci za ten odcinek, jeśli obwodnica pobiegnie w innym miejscu?

Szefowa gabinetu ministra środowiska zapewnia, że ten resort zażąda od drogowców natychmiastowych wyjaśnień.

Co mają na ten temat do powiedzenia oni sami, nie wiadomo. Od kilku dni usiłujemy poznać ich wyjaśnienia. Szczegółowych informacji może udzielić białostocki oddział dyrekcji dróg, który bezpośrednio nadzoruje budowę.

- Docierają do nas stamtąd informacje na jej temat, których rzetelność musimy dokładnie zweryfikować - mówi Andrzej Maciejewski, rzecznik Generalnej Dyrekcji Dróg w Warszawie.

Według nieoficjalnych informacji podlaski oddział dyrekcji od dłuższego czasu stara się samodzielnie prowadzić politykę faktów dokonanych. Tak żeby jesienią, gdy specjaliści zakończą porównywanie wariantów obwodnicy, móc powiedzieć, że wszelkie zmiany planów sprzed okrągłego stołu byłyby z racji poniesionych już kosztów niemożliwe.

Jeszcze w styczniu ilość wydanych do tej pory na budowę pieniędzy sami drogowcy szacowali na 80 mln zł. Obecnie to już podobno 180 mln, i to mimo że prace trwają raptem na jednej trzeciej długości inwestycji, która wyceniono w sumie na 500 mln zł. I której najkosztowniejszą częścią miała być półkilometrowa estakada przez bagna, co do której nie wiadomo w ogóle czy powstanie.


źródło
_________________
Jarosław Paciorek
 
     
Jarek P 

Posty: 1580
Skąd: Siedlce
Wysłany: 2008-07-14, 11:39   

Cytat:
Znaleźliśmy układ!
Adam Wajrak 2008-07-12, ostatnia aktualizacja 2008-07-12 01:23

Przecieram oczy ze zdumienia. Oburzony jest rząd, oburzona jest rzecznik Dyrekcji Generalnej Dróg Krajowych i Autostrad, bo ktoś wbrew zapowiedziom buduje nad Rospudą

A ja się dziwię zdziwieniu. Przecież to nie elfy z krasnoludkami robią kawałek drogi, tylko ludzie, którzy są przekonani, że i tak postawią na swoim, i dzięki temu wykażą, że wariant przez bagna jest najlepszy. No bo skoro tyle już się zrobiło, to powinno się zrobić więcej.

Filozofia tych ludzi to: nasza władza sięga tam, gdzie wbijemy łopatę i wylejemy beton. A premierów i ministrów to się już kilku przeżyło. I tego się też przeżyje.

Ci ludzie za nic mają dobro publiczne, obraz Polski w świecie, przegraną z Komisją Europejską przed Trybunałem Sprawiedliwości i kary. Bo oni swoje wiedzą już od 15 lat.

W Polsce jest kilka instytucji, które zachowują się jak państwa w państwie. Dawno już przestały służyć społeczeństwu, tylko działają na rzecz swoich mniejszych lub większych mniej lub bardziej zrozumiałych interesów. Świetnie to widać było nad Rospudą od początku. Pomimo szumnych zapowiedzi niewiele się zmieniło.

To jest tajemniczy układ, którego jak Graala szukał premier Jarosław Kaczyński i choć miał go pod nosem to nie znalazł. Teraz układ znad Rospudy zagrał na nosie premierowi Donaldowi Tuskowi.


Źródło: Gazeta Wyborcza


źródło
_________________
Jarosław Paciorek
 
     
robert_c 

Posty: 284
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-07-27, 23:53   

Pełna wersja Interwencji z Polsatu na temat nielegalnej budowy
część pierwsza:
http://pl.youtube.com/watch?v=VlValw_yYY4
oraz część druga:
http://pl.youtube.com/watch?v=7VzFCDujR2c

Miłego oglądania.
 
     
Basior 

Posty: 2633
Wysłany: 2008-08-20, 01:31   

Cytat:
Drogowcy wchodzą do Europy

Jakub Medek 2008-08-19, ostatnia aktualizacja 2008-08-19 20:49:56.0

Przykłady obwodnic Augustowa i Wasilkowa pokazują, że drogowcy zrezygnowali z konfrontacyjnej polityki i przyjęli do wiadomości, że Polska jest już w Unii Europejskiej. Pozwala to wierzyć, że inwestycje te w końcu powstaną. O ile nie pogrzebią ich wcześniej nieodpowiedzialni lokalni politykierzy, próbujący zbijać na drogach polityczny kapitał


Pod koniec ubiegłego tygodnia drogowcy wstrzymali wszystkie prace przy obwodnicy Wasilkowa oraz wiadukcie poza uzgodnionym przebiegiem obwodnicy Augustowa. Paradoksalnie to wstrzymanie prac może oznaczać, że kończą się problemy uniemożliwiające powstanie obu inwestycji.

Planowane drogi wokół Augustowa i Wasilkowa, chociaż odległe o prawie sto kilometrów, wiele łączy. * Obie planowane są co najmniej od kilkunastu lat. * Obie częściowo przebiegają przez obszary Natura 2000. * Przy wytyczaniu obu drogowcy lekceważyli obowiązujące przepisy, co w końcu - również w obu przypadkach - potwierdziły polskie sądy. * Do obu zastrzeżenia mają przyrodnicy i co znacznie boleśniejsze - Bruksela, która za ich budowę pozwała Polskę do unijnego trybunału sprawiedliwości.

Podobieństw jest zresztą więcej - zarówno w Wasilkowie, jak i Augustowie mieszkańcy podjudzani przez lokalnych, zbijających polityczny kapitał działaczy wszystkich chyba obecnych w Podlaskiem partii, wielokrotnie wychodzili na ulicę, domagając się kontynuowania inwestycji w proponowanych przez drogowców wariantach.

Na protestach krzyczano, straszono, palono gazety i próbowano linczować dziennikarzy. Dzięki nim jeden burmistrz został posłem, a kilku lokalnych krzykaczy - radnymi. Budowy obwodnic to jednak w żaden sposób nie przyspieszyło.

Zimowy przełom

W styczniu tego roku, zamiast wzajemnie sobie ubliżać, wszystkie strony sporu o przebieg obwodnicy Augustowa usiadły przy jednym stole. Nagle okazało się, że da się rozmawiać z ludźmi określanymi wcześniej mianem ekoterrorystów czy niedorobionych inżynierów. Co więcej - w ciągu zaledwie kilku tygodni drogowcy, przedstawiciele lokalnej społeczności i ekolodzy ustalili to, czego nie udało się ustalić wcześniej przez 15 lat. Wskazali trzy potencjalne warianty przebiegu obwodnicy, z których ten najlepszy ma zostać wybrany nie według widzimisię urzędników, ale według ściśle określonych kryteriów i przez specjalistów. Pod porozumieniem w tej sprawie podpisali się zarówno ci, którzy protestując wcześniej przeciwko budowie na obszarach chronionych przykuwali się do drzew, jak i ci, którzy uzbrojeni w drewniane krzyże urządzali seanse nienawiści wobec tych pierwszych.

Porozumienie przez jakiś czas próbowali sabotować jeszcze sami drogowcy, opóźniając rozstrzygnięcie przetargu na analizę porównawczą wariantów. Gdy ich generalny dyrektor stracił za to stanowisko, prace ruszyły z kopyta. Nagle okazało się, że trasy proponowane przez ekologów, omijające chronione bagna, wcale nie wymagają burzenia całych wsi, a liczba potencjalnych wysiedleń jest taka sama jak w wariancie drogowców. Ustalenia ekspertów, a więc i ostateczną decyzję o przebiegu trasy, powinniśmy poznać późną jesienią.

Boks z zielonymi się nie opłaca

W czasie gdy próbowano rozwiązać spór wokół Augustowa, w Wasilkowie prace trwały w najlepsze. Pomimo skargi w unijnym trybunale i niekorzystnych wyroków polskich sądów. Ułatwił je jeszcze Jan Szyszko - minister środowiska z rządu PiS, który odchodząc ze stanowiska zdążył jeszcze wykreślić większość terenów, przez które przebiegać ma obwodnica, z listy obszarów Natura 2000. O swojej decyzji zapomniał powiadomić Komisję Europejską, więc ta od razu dopisała tę redukcję do kolejnego pozwu przeciwko Polsce, który od razu wylądował w trybunale. Nie przejmując się kolejnym pozwem, drogowcy budowali i ze wschodu i z zachodu. Tylko pośrodku, tam gdzie ministrowi nie udało się wykreślić Natury, prac nie prowadzono. Do ubiegłego tygodnia, kiedy budowy zaprzestano.

- W Wasilkowie sytuacja jest znacznie prostsza niż w Augustowie. Tu nikt raczej nie podważa przebiegu trasy. Kłopot leży w poważnym lekceważeniu prawa przy jej wytyczaniu. Nie porównano różnych wariantów, nie zbadano dostatecznie wpływu inwestycji na środowisko - wymienia jeden z przyrodników. I od razu dodaje, że jeśli drogowcy wywiążą się z obowiązków, jakie nakłada na nich prawo i sporządzą porządny raport oddziaływania na środowisko dla inwestycji, to nikt przeciwko niej nie będzie miał zastrzeżeń.

- Bo nie będzie do takich zastrzeżeń podstaw prawnych. Nawet gdyby anulowano decyzję ministra Szyszki i przywrócono zasięg obszarów Natura 2000 z ubiegłego roku - mówi nasz informator.

Według nieoficjalnych informacji z Brukseli, po spełnieniu powyższych warunków byłoby możliwe wycofanie obwodnicy Wasilkowa z listy leżącej w ETS.

Sami drogowcy na temat wstrzymania budowy wypowiadają się bardzo wstrzemięźliwie. Nie ukrywają jednak, że ma to związek z procesem przed unijnym trybunałem.

- Nie będziemy stawiać sądu przed faktami dokonanymi - stwierdza krótko Andrzej Maciejewski z dyrekcji dróg.

Nieoficjalnie drogowcy przyznają, że wraz z nowymi władzami, które kierują dyrekcją od kilku miesięcy, przyszły nowe porządki.

- Boks z zielonymi czy Brukselą po prostu się nie opłaca. Bijemy się z nimi do paru lat i jesteśmy wciąż tak samo w lesie. Skoro ta taktyka się nie sprawdza, to trzeba ją zmienić - przyznaje jeden z nich realistycznie.

Są tacy, co wolą wojnę

Z tych samych powodów drogowcy przestali budować wiadukt nad drogą wojewódzką do Raczek, na jednym z potencjalnych przebiegów obwodnicy Augustowa. Przy okrągłym stole ustalono, że przebieg wybiorą jesienią eksperci, a do tego czasu budowa trwać będzie tylko na odcinku wspólnym dla wybranych wówczas inwestycji. Drogowcy jednak tłumaczyli, że gigantyczny wiadukt to nie część obwodnicy, a jedynie łącznik z lokalną drogą wojewódzką.

To wstrzymanie prac bardzo nie podoba się Andrzejowi Chmielewskiemu, augustowskiemu działaczowi Samoobrony, który na szersze wody wypłynął organizując blokady dróg wspierające budowę obwodnicy w wariancie drogowców. Pośrednio potwierdza więc racje ekologów, których zdaniem budowa wiaduktu to nie żaden łącznik, a właśnie polityka faktów dokonanych. Nie przeszkadza mu też, że jako uczestnik okrągłego stołu podpisał się pod porozumieniem, na mocy którego przebieg drogi wybrać mają eksperci.

Albo więc zapomniał już, co wtedy podpisywał, albo od początku traktował porozumienie wyłącznie jako instrument do zbijania kapitału politycznego, czyli mówiąc wprost - kłamał. Dobrze by było, żeby zmęczeni tysiącami tirów przejeżdżających przez miasto augustowianie, nim zdecydują się wziąć udział w jego protestach, odpowiedzieli sobie uczciwie na pytanie, kto do tej pory skorzystał na blokadach i czy przybliżyły one budowę obwodnicy. I że nie warto wspierać wiarołomnych politycznych zadymiarzy.


Jakub Medek

Źródło: Gazeta Wyborcza Białystok
--
_________________
www.ussuri.pl
 
     
Basior 

Posty: 2633
Wysłany: 2008-08-20, 08:31   

W nawiązaniu do poprzedniego tekstu:
Cytat:
Budowa obwodnicy Augustowa przerwana by nie drażnić Unii
To powód, dla którego Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad wstrzymała częściowo prace przy budowie augustowskiej obwodnicy. Chodzi dokładnie o wiadukt na drodze do Raczek, który zdaniem ekologów jest za blisko obszarów chronionych Natury 2000 - co jest sprzeczne z ustaleniami okrągłego stołu mówiącymi o tym, że budowa może być prowadzona jedynie na odcinkach wspólnych dla czterech wariantów przebiegu obwodnicy.

Rzecznik białostockiego oddziału GDDKiA Rafał Malinowski tłumaczy, że decyzja o wstrzymaniu prac na szosie raczkowskiej, jest podyktowana rozsądkiem. "Po długich rozważaniach uznaliśmy, że lepiej będzie jak nie będziemy prowokowali czy stawiali przed faktem dokonanym Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości" - informuje Malinowski. Sędziowie trybunału we wrześniu mają bowiem po raz pierwszy zająć się rozpatrywaniem sprawy przejścia obwodnicy przez Dolinę Rospudy, które zdaniem Komisji Europejskiej jest niezgodne z przepisami unijnymi o ochronie środowiska naturalnego. Dlatego właśnie ministrowie, zieloni oraz samorządowcy zasiedli przy tzw. okrągłym stole i wybrali cztery różne warianty przebiegu trasy, ustalając, że do czasu wyłonienia najlepszego- co nastąpi pod koniec roku - budowa ma być prowadzona jedynie na odcinkach wspólnych dla wszystkich tych opcji. Wiadomość o częściowym wstrzymaniu budowy zelektryzowała jednak augustowian, którzy obawiają się, że obwodnica nie zostanie ukończona. Dlatego pełnomocnik Obywatelskiego Komitetu Obrony Budowanej Obwodnicy Augustowa Andrzej Chmielewski zapowiada, że we wrześniu w Augustowie rozpocznie się wielka blokada krajowej ósemki.

Źródło:
http://www.poranny.pl/app...NOSCI/443222154
_________________
www.ussuri.pl
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

phpBB by przemo