las po myśliwych |
Autor |
Wiadomość |
rafklim
Ostoja IBA nr 145
Posty: 630 Skąd: centum Polski
|
Wysłany: 2006-04-01, 15:21 las po myśliwych
|
|
|
tak wygląda las w luszynie po polowaniach, takich miejsc jest min. kilka
ciekawe kto i kiedy to posprząta
łuski3.jpg
|
|
Plik ściągnięto 242 raz(y) 112,92 KB |
łuski.jpg
|
|
Plik ściągnięto 194 raz(y) 100,22 KB |
|
|
|
|
|
arkona1
Posty: 231 Skąd: Pelikani gród
|
Wysłany: 2006-04-01, 15:57
|
|
|
Ja tego nigdy nie zrozumiem - dlaczego myśliwi po polowaniu (lub w czasie) nie wezmą reklamówki i nie sprzątną po sobie. Przecież to nie jest dzieło jednego myśliwego tylko kilku. Nie było wśród nich jednego rozsądnego człowieka, który pomyślałby o zbieraniu śmieci...?
Kiedyś w czasie wiosennej wizyty na stawach w Walewicach zbieraliśmy łuski, tak z ciekawości ile ich bedzie i zebraliśmy ich ponad 300.
Skąd oni tyle tego biorą??? |
|
|
|
|
Logan
Posty: 825 Skąd: Raba i Mogielica
|
Wysłany: 2006-04-01, 19:05
|
|
|
rafklim napisał/a: | po polowaniach, |
moze to jakas forma znakowania terenu "ja tu poluje! zastrzele kazdego kto naruszy moj teren"
naprawde powinno sie wyznaczyc jakis okres w ktorym mozna polowac na mysliwych (a na klusownikow caly rok)
i jeszcze nagrody za dowod ubicia np. skalp |
_________________ Łukasz Kajtoch
PRZYRODA ZIEM WIELICKO-LIMANOWSKICH
|
|
|
|
|
forestman
Zgórmysyn
Posty: 781 Skąd: UralLand
|
Wysłany: 2006-04-03, 12:23
|
|
|
beznadzieja |
_________________
|
|
|
|
|
kubelec
Posty: 124 Skąd: Wawa
|
Wysłany: 2006-04-03, 20:33
|
|
|
Beznadzieja straszna. Jesli dobrze rozpoznaje Luszyn kolo Gostynina, to tam jest strzelnica mysliwska, schowana w lesie na tylach OHZ. Rzutki elektryczne i te rzeczy.... Tam wlasnie teren tak wygladal. Obslugujacy strzelnice opowiadal mi, ze niektore kola przywoza amunicje calymi skrzynkami, wprost z Pionek a potem wala taka kupe lusek do rowu. Nie wiem zupelnie czemu to ma sluzyc, chyba chca sie poczuc jak Rambo, w luskach po pas. Albo po prostu - las jest niczyj, to kazdy smiec mozna wyrzucic.....prosta filozofia |
_________________ Paweł T
========= |
|
|
|
|
zoomaniak
Posty: 153 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2006-04-03, 21:22
|
|
|
To nawet mogli nie być myśliwi... a kłusole |
_________________ "Świat bez wariatów byłby nienormalny"
Klub Ciconia |
|
|
|
|
kubelec
Posty: 124 Skąd: Wawa
|
Wysłany: 2006-04-03, 21:40
|
|
|
klusownicy, no nie, nikt, kto jest nielegalny, nie urzadza takiej palby, zreszta klusownicy zwykle niezle strzelaja, w koncu musza byc skuteczni. Nie to co niektorzy mysliwi, ktorzy wyjezdzaja do lasu 2-3 razy w roku i wtedy chca sie wyszalec, wala jak na wiwat, do tego haniebnie pudluja.... tam jest OHZ czyli Osrodek Hodowli Zwierzyny. Widzialem tam w ogromnej wolierze, nakrytej siatka, ogromne stado krzyzowek, widok przygnebiajacy.....usilowaly poleciec, ale nie mogy sie dobrze wzbic, wiec albo biegaly po ziemi, bijac skrzydlami, albo, jesli sie poderwaly, zakonczyc zaraz przed siatka krotki lot. Mysle, ze o tej porze roku jest jeszcze gorzej, w koncu inne kaczki ciagnace na niebie i.....wiosna.....
Potem sa specjalne polowania, dla lepszych (z grubszym portfelem lub koneksjami) gosci i kilka dni przedtem wypuszcza sie duza ilosc takiej wyhodowanej zwierzyny w lowisko i mozna potem przy grillu i piwie sie chwalic ile to kaczek spadlo (z fasonem jest jesli kilka tuzinow, jak przed wojna) ile bazantow, kuropatw...rzecz jasna takie zwierzeta nie maja naturalnej zwinnosci, wyuczonych odruchow i w ogole. Bo to sa zwierzeta hodowlane, one tylko wygladaja jak prawdziwe dzikie zwierze.
Jednak nie wszyscy mysliwi smieca i nie wszyscy poluja w OHZach, tylko ich czesc, ale te wlasnie najbardziej widac |
_________________ Paweł T
========= |
|
|
|
|
Namor
Posty: 662 Skąd: Europa
|
Wysłany: 2006-04-03, 22:13
|
|
|
kubelec napisał/a: | wala jak na wiwat, do tego haniebnie pudluja.... | no to całe szczęscie |
|
|
|
|
Batman
Posty: 1735 Skąd: z dzikiej natury
|
Wysłany: 2006-04-12, 18:52
|
|
|
Nie ma czasu czytac, moze kiedys nadrobie zaleglosci, ale ja robie w ten sposob: zbieram wszystkie takie luski i zanosze pod drzwi lesniczemu - niech wie co sie dzieje w "jego lasku" Niestety nie wiem jakie kolo lowieckie zarzadza terenem, gdzie najczesciej bywam, ale parokrotnie w zimowe soboty pod lesniczowka bylo kilkanascie samochodow, wszystkie terenowe, a w lesie polowanie. Zreszta - po nalepkach na tych samochodach bylo widac ze jezdza nimi mysliwi, ktorzy w wiekszosci przypadkow mieli tez emblematy RDLP Poznan |
_________________ "Kiedy wytniemy ostatnie drzewo i kiedy zabijemy ostatnie zwierzę, to wtedy stwierdzimy, że nie możemy jeść pieniędzy". |
|
|
|
|
zu
Posty: 35 Skąd: Roztocze
|
Wysłany: 2006-04-13, 17:18
|
|
|
U nas to są tylko slady kół pod ambonami... Żadnej łuski nie widziałam. |
|
|
|
|
|