Forum Przyrodnicze "BOCIAN"
Wszystko związane z przyrodą

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Basior
2014-02-10, 02:08
Środowiska, żerowiska i larwy kózkowatych
Autor Wiadomość
Wujek Adam
SE-TP"B"


Posty: 908
Skąd: Warszawa
Ostrzeżeń:
 4/3/6
Wysłany: 2008-02-20, 04:11   Środowiska, żerowiska i larwy kózkowatych

Cześć!
Mamy przedwiośnie, a więc czas na trochę „lekcji” dla zaczynających swą przygodę z chrząszczami z rodziny kózkowatych (Cerambycidae). :grin:
Poszukamy razem ich żerowisk i postaci przedimaginalnych w wybranych biotopach.

Na początek zajmijmy się LIPĄ.
Jesteśmy w lesie mieszanym ze sporym udziałem tego drzewa. Patrząc pod nogi wkrótce odnajdujemy leżąca na ściółce lipową gałąź (fot. 1). Ze jest to właśnie lipa stwierdzamy po jej charakterystycznych porowatościach tkanki korowiny (fot. 2). Niestety – ta gałąź leżała zbyt długo w wilgotnym środowisku, wobec czego kózkowate jej nie tknęły, ale osiedliły się w niej muchówki Tipulidae, których larwy znajdujemy wewnątrz zbutwiałego patyka w żerowiskach wypchanych ubitym próchnem i kulkokształtnymi odchodami (fot. 3).
Zwracamy się więc w kierunku widocznego nieopodal wiatrowału niewielkiej lipy (fot. 4 – interesujące nas martwe drzewo zaznaczone jest czerwoną strzałką). Pod wierzchnią warstewką kory znajdujemy tu „chmurkowate” żerowiska larw popielatki Oplosia cinerea (fot. 5). A więc trafiliśmy na kózkowatego! Zdejmujemy korę i na drewnie widzimy zapchane wiórowatymi, jasnymi trocinkami otwory (fot. 6). Są one położone w odległości 10 – 15 mm od siebie. Jeden z nich to miejsce, którym larwa wgryzła się do drewna, a drugi jest otworem wylotowym przygotowanym dla chrząszcza. Wystarczy teraz usunąć cieniutką warstwę drewna z wierzchu między nimi, i odkrywamy kolebkę poczwarkową z larwą popielatki (fot. 7).
Jeżeli w tym samym materiale natrafimy na pojedyncze otwory w drewnie, możemy się spodziewać innych kózkowatych:
- otwory niewielkie, ok. 2 - 3 mm średnicy, owalnego kształtu: bierka Exocentrus lusitanus,
- otwory większe, ok. 4 - 6 mm średnicy, okrągłe, prowadzące w głąb drewna: obwężyn Stenostola sp.
Tyle na początek.
Napatrzcie się i ruszajcie w teren! :wink:
Wujek Adam

1. Lipowa gałąź..JPG
Plik ściągnięto 16097 raz(y) 201,49 KB

2. Lipowa gałąź w zbliżeniu..JPG
Plik ściągnięto 16097 raz(y) 146,26 KB

3. Larwy Tipulidae w lipie..JPG
Plik ściągnięto 16097 raz(y) 163,18 KB

4. Wiatrował lipowy..JPG
Plik ściągnięto 16097 raz(y) 190,69 KB

5. 'Chmurkowy' żer Oplosia cinerea w lipie..JPG
Plik ściągnięto 16097 raz(y) 155,53 KB

6. Wejście do kolebki poczwarkowej O. cinerea..JPG
Plik ściągnięto 16097 raz(y) 159,84 KB

7. Larwa O. cinerea w kolebce..JPG
Plik ściągnięto 16097 raz(y) 168,38 KB

_________________
Wiadomo, Sekcja Entomo...
 
     
Prem 
Nieludzki Doktor


Posty: 473
Skąd: Lublin
Wysłany: 2008-02-20, 08:38   

Super
a co bedzie następne???
Tzn jakie drzewo??
_________________

 
     
irbis 


Posty: 612
Wysłany: 2008-02-20, 16:03   

Prem napisał/a:
a co bedzie następne???

jaki niecierpliwy i żądny wiedzy :green:
 
     
Jacek Mazepa 


Posty: 108
Wysłany: 2008-02-20, 16:14   

Popieram Przemka - więcej Wujku, więcej chcemy. W tym roku właśnie postanowiłem zabrać się za hodowlę kóz (już mam zgromadzone butle i butelki rozmaite) jeno właśnie zawsze mnie dręczyło - "który do cholery chrust jest zaszczepiony kozą, a który nie, przecie nie będę do dom znosił paru taczek chrustu ???!!!" I właśnie takie poglądowe fotolekcje są genijalne.
No to czekamy
 
     
irbis 


Posty: 612
Wysłany: 2008-02-20, 19:22   

Jacek Mazepa napisał/a:
więcej Wujku, więcej chcemy

o kolejny żądny i niecierpliwy :green: ; no Wujku Adamie będziesz miał kupę pilnej roboty :green: ; piwo nawarzone-trza wypić...
 
     
Jacek Mazepa 


Posty: 108
Wysłany: 2008-02-20, 19:40   

jeno z twego piwa to może i co by dla mnie sie ostało. Może kiedy jaka okazja się trafi, coby razem w chmielem pohulać :wink: Prosim o dalsze drzewa i foty, bo to one dużo pomagają dla tych co zieleni w terenie i chruście
 
     
jaho 

Posty: 288
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-02-20, 20:31   

Cz. 1 Lipa - widzę, że zapowiada się na dłuższą serię :wink: . I o to chodzi
_________________

 
 
     
Marfu 


Posty: 3016
Skąd: Jabłonna
Wysłany: 2008-02-21, 09:13   

Lipa jest OK. W czasach mojej fascynacji entomologia z alei lipowej, zlokalizowanej pod Kampionosem, przynioslem pare badyli i wyszly 4 gatuneczki - te trzy, o ktorych Wujek opowiadal, oraz... Chlorophorus, ale czy varius czy herbstii ;-( nie pomne, ale okaz jest :-)
_________________
Warszawski Oddział TP "Bocian"
 
 
     
Jacek Mazepa 


Posty: 108
Wysłany: 2008-02-21, 09:21   

pobiegaj Marfu tutaj http://www.entomo.pl/cole...ae/chloroph.htm i sobie szybciorem oznaczysz
 
     
Wujek Adam
SE-TP"B"


Posty: 908
Skąd: Warszawa
Ostrzeżeń:
 4/3/6
Wysłany: 2008-02-21, 15:14   

A kusiło mnie, by tu o tryku też napisać, skoro mowa o lipie... :razz:
Bo skoro z lipy, to będzie najprawdopodobniej tryk lipowy - Chlorophorus herbstii, który ma zwyczaj rozwijać się w nieco starszym, często już pozbawionym kory i podeschniętym materiale.
PZDR!
Wujek Adam
_________________
Wiadomo, Sekcja Entomo...
 
     
Robert M. 


Posty: 304
Skąd: Opole / Branice
Wysłany: 2008-02-21, 18:49   

No wiec zachecony tematem i ładna pogoda postanowiłem sie wybrac w teren aby z teori przejsc do praktyki. Po ok 30 min w Lasku z przewaga lipy i przegladzie i zdarciu kory z kilkudziesieciu jak nie wiecej gałezi nic nie znalazłem. Szukałem w gałeziach lezacych na ziemi jak jak i na tych ktore były oparte o inne drzewa lub wisiały na krzakach. Wybrałem nawet wiartolam niemal identyczny jak na Wujkowym zdjeciu.

Nie znalazłem nic...

Natomiast dzisiaj wybrałem sie do wiekszego lasu i tam wkoncu cos znalazłem. Ale było to w patyku w gałezi w ktorej nie powinno nic byc. "(fot. 2). Niestety – ta gałąź leżała zbyt długo w wilgotnym środowisku, wobec czego kózkowate jej nie tknęły, " No i własnie w takim konarze o jeszcze wiekszym stopniu rozkładu i b. wysokiej wilgotnosci znalazłem 4 spore ok 2cm larwy. I teraz ja jestem znowu zielony :) to w koncu w takim materiale zeruja kozki czy nie?
_________________

Serdecznie zapraszamy!
 
 
     
Wujek Adam
SE-TP"B"


Posty: 908
Skąd: Warszawa
Ostrzeżeń:
 4/3/6
Wysłany: 2008-02-21, 20:24   

:grin:
Nikt nie powiedział, że sprawa z kózkami będzie od początku banalnie łatwa! :wink:
Chrząszcze te - jak i wiele innych stworzeń - miewają różne wymagania i tolerancje środowiskowe, a także pokarmowe, których przedziały bywają dość obszerne.
Relacja z mojego spaceru obrazowała typowe zasiedlenia wybranych gatunków kózek charakterystycznego dla nich materiału. Nie można jednak zakładać, że rzecz będzie odbywała się zawsze według tego schematu. Czasem dany owad potrafi rozwijać się w nietypowych, czy rzadziej przez niego wybieranych warunkach.
Przykładowo: wspomnianą Oplosia cinera znajdujemy najczęściej w lipowych, nieco wilgotnych, niezbyt grubych pniach i konarach leżących na ziemi lub znajdujących się blisko podłoża. Ale potrafi ona także rozwijać się w pniach uschniętych drzew stojących, albo w cieńszych patyczkach. Ponadto jej rozwój nie musi przebiegać bezwzględnie w lipie - jakiś czas temu udało mi się wyhodować ten gatunek z wiązu. :razz:
Temat ten jest bardzo obszerny i żeby ukazać go w pełni trzeba by napisać wielostronicową książkową publikacje. Tak więc to, o czym tu piszę i co pokazuję należy traktować jako ogólne wskazówki i przykłady a nie jako instrukcje dające 100% pewność powodzenia przy super-ścisłym się ich trzymaniu.
Wujek Adam
PS. A czy w odnalezionej przez Cibie lipie na pewno są larwy kózek? Fajnie by było, jakbyś wkleił tu zdjęcia swego znaleziska.
_________________
Wiadomo, Sekcja Entomo...
 
     
Robert M. 


Posty: 304
Skąd: Opole / Branice
Wysłany: 2008-02-21, 21:02   

Kozki na 100% jak bede mial chwile to wrzce foto.
_________________

Serdecznie zapraszamy!
 
 
     
Robert M. 


Posty: 304
Skąd: Opole / Branice
Wysłany: 2008-02-21, 22:32   

Obiecane fotki.

Nizej pod pniaczkiem 2 kulki zrobione z pruchna za pomaca palcow, aby pokazac stopien rozkładu.


pniaczek od spodu


Jedna z larw.



_________________

Serdecznie zapraszamy!
 
 
     
Prem 
Nieludzki Doktor


Posty: 473
Skąd: Lublin
Wysłany: 2008-02-25, 09:20   

Już po perygrynacjach w lipowej alei, patyki w hodowlarce, na pierwszy rzut oka i ciecie nozem wyglada ze zasiedlone!!
Pozyjemy zobaczymy, a apetyt na hodowle rosnie.....
_________________

 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

phpBB by przemo