Forum Przyrodnicze "BOCIAN"
Wszystko związane z przyrodą

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Kruki do odstrzału?
Autor Wiadomość
lis23 


Posty: 408
Skąd: Sosnowiec
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: 2011-11-10, 10:41   

GrzegorzBP napisał/a:
choć jak widac dla lisa23 jesteś zwykłym kmiotem - :wink: jakimś powiatowym lekrzem weterynarii


A gdzie ja tak stwierdziłem? :idea:
znowu ponosi Cię fantazja ;)
 
     
GrzegorzBP 

Posty: 1784
Ostrzeżeń:
 2/3/6
Wysłany: 2011-11-10, 11:14   

lis23 napisał/a:
A gdzie ja tak stwierdziłem?


lis23 napisał/a:
według jednego z powiatowych lekarzy weterynarii

i nie wmawiaj że nie dotyczyło to Prema :razz:
 
     
lis23 


Posty: 408
Skąd: Sosnowiec
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: 2011-11-10, 11:20   

GrzegorzBP napisał/a:


lis23 napisał/a:
według jednego z powiatowych lekarzy weterynarii

i nie wmawiaj że nie dotyczyło to Prema :razz:


A,Widzisz, kłania się czytanie ze zrozumieniem
wypowiedź powiatowego lekarza weterynarii słyszałem w tv, gdzieś w połowie roku, gdyby chodziło mi o rozmówcę z forum to zwróciłbym się doń bezpośrednio, nie uważasz? :?:
 
     
Prem 
Nieludzki Doktor


Posty: 473
Skąd: Lublin
Wysłany: 2011-11-10, 12:22   

Ależ ja nie jestem Powiatowym Lekarzem Wet.

Kieruje regionalnym ( wojewódzkim) laboratorium diagnozującym m.in. wściekliznę :green:
link poniżej
http://84.201.212.194/zhw/index.php?option=i02

kiedyś zwalczałem jak pracowałem jako szef działu zwalczania chorób zakaźnych w PIW, w zasadzie nie wiem czy dyskusja dalsza w tym temacie będzie miarodajna, bo sensowność szczepień jest dyskusyjna i problematyczna nawet na szczeblu Brukseli.
_________________

 
     
Prem 
Nieludzki Doktor


Posty: 473
Skąd: Lublin
Wysłany: 2011-11-10, 12:29   

Uzupełnię jeszcze pytanie lisa. Otóż tak przyjmujemy do badań jedynie odstrzelone zwierzęta w ramach krajowego monitoringu. Zwierzęta przejechane na drodze potrącone etc. są badane ale w ramach badań rutynowych, sporo się ich bada, tutaj społeczeństwo zachowuje się jak wzór społeczeństwa obywatelskiego :-) Dostarczane są świeże zwłoki, mówię o lisach monitoringowych. W skrajnych przypadkach zamrożone. W badaniach zaś rutynowych stan zwłok nie ma znaczenia, zwłaszcza w przypadku ekspozycji. Często ludzie przypominają sobie o pogryzieniu, gdy zwierzę od tygodnia jest zakopane i zdążyło sie zacząć rozkładać. Metody sa na tyle czułe że nie ma problemu ze znalezieniem wirusa w większości takich przypadków. Oprócz mózgowia w badaniach monitoringowych badane są jak pisałem:poziom przeciwciał oraz szlif kostny żuchwy, w kierunku obecności markera tetracyklinowego, mówiąc językiem potocznym czy lis miał kontakt-przyjął szczepionkę.
_________________

 
     
GrzegorzBP 

Posty: 1784
Ostrzeżeń:
 2/3/6
Wysłany: 2011-11-10, 12:31   

lis23 napisał/a:
słyszałem w tv, gdzieś w połowie roku

ta jasne gdzieś ktoś komus kiedyś...
A wracając do tematu powiedz Premie czy Twoim zdaniem jest obecnie inna racjonalna i nieoderwana od rzeczywistości metoda ograniczania populacji rudego tj alternatywa zastąpienia wścieklizny ołowicą?
 
     
lis23 


Posty: 408
Skąd: Sosnowiec
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: 2011-11-10, 12:46   

GrzegorzBP napisał/a:
inna racjonalna i nieoderwana od rzeczywistości metoda ograniczania populacji rudego tj alternatywa zastąpienia wścieklizny ołowicą?


Wedle zapewnień części myśliwych, sama " ołowica " to już za mało, konieczne jest tępienie za pomocą trucia, gazowania, topienia, pułapek, wnyków, itp.
część tych metod wykorzystuje się w Czechach i na Słowacji / tam o ile pamiętam można wykopywać niedoliski z nor /, oraz w Austrii i w Niemczech / pułapki, wnyki, choć nie wiem czy do tej pory są stosowane /.

Prem napisał/a:
Otóż tak przyjmujemy do badań jedynie odstrzelone zwierzęta w ramach krajowego monitoringu.


A czy to nie powinno się zmienić?, czy zwierzęta, ofiary ruchu drogowego by nie wystarczyły do zbadania skuteczności szczepień?
i czy szczepienia są w ogóle konieczne?.
 
     
Prem 
Nieludzki Doktor


Posty: 473
Skąd: Lublin
Wysłany: 2011-11-10, 12:47   

Ołowica ograniczy populację z pewnością. Albo podawane wraz ze szczepionką środki antykoncepcyjne o przedłużonym działaniu. Takie badania były prowadzone ale czy zakończa się powodzeniem? Ja mam bardzo specyficzne podejście ale to moje prywatne zdanie, że nie należało w ogóle rozpoczynać szczepień. Natura wygasiłaby nadmiar lisów do 90% i lis byłby normalnym nie przerośniętym liczebnie elementem biocenozy. No ale unijne wymogi są inne albo na szczęście albo niestety, zależne od punktu widzenia.
_________________

 
     
Prem 
Nieludzki Doktor


Posty: 473
Skąd: Lublin
Wysłany: 2011-11-10, 12:52   

lis23 napisał/a:
czy zwierzęta, ofiary ruchu drogowego by nie wystarczyły do zbadania skuteczności szczepień?
i czy szczepienia są w ogóle konieczne?.


Zdecydowanie nie. Prowadząc rozkładanie szczepionki na danym terenie a następnie prowadząc odstrzał monitoringowy uzyskujemy informacje o skuteczności szczepienia, ilości pobranej szczepionki, etc. Ofiara kolizji z samochodem najczęściej jest w takim stanie że pobranie płynów ustrojowych odnośnie badania poziomu przeciwciał jest niemożliwa. Zresztą stwierdzenie u takiego lisa czy to wirusa ( co się zdarza) czy poziomu przeciwciał o niczym nas nie informuje, dodatkowo kwestia zwalczania chorób zakaźnych i szczepień to tez problematyka podziału administracyjnego i pewnych kompetencji urzędów i decyzji, których nie potrafię wytłumaczyć jednym postem, bo potrzeba by było kilka godzin dyskusji i to treściwej.
_________________

 
     
lis23 


Posty: 408
Skąd: Sosnowiec
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: 2011-11-10, 13:01   

Czyli, tzw. " ołowica " jest jedynym rozwiązaniem problemu?, mimo że nadzwyczajnych efektów nie przynosi? ( większa śmiertelność powoduje wzrost liczebności młodych )
a owe środki antykoncepcyjne? - według myśliwych to utopia, czy tak jest w rzeczywistości?.
 
     
Marfu 


Posty: 3016
Skąd: Jabłonna
Wysłany: 2011-11-10, 13:04   

Prem napisał/a:
Ja mam bardzo specyficzne podejście ale to moje prywatne zdanie, że nie należało w ogóle rozpoczynać szczepień.


Ja mam podobne. najgorsze jest to, że teraz nie bardzo można przestać szczepić - przy tej liczebności wścieklizna poszłaby jak burza i dopiero by było...
_________________
Warszawski Oddział TP "Bocian"
 
 
     
Prem 
Nieludzki Doktor


Posty: 473
Skąd: Lublin
Wysłany: 2011-11-10, 13:44   

Marfu napisał/a:
wścieklizna poszłaby jak burza i dopiero by było...

Tak trudne to do przewidzenia - kiedyś mnie interesowały matematyczne spekulacje zwane modelami epidemii/epizoocji ale trudne to do wyliczenia chociaż znając populację lisów chyba wyliczalne.
Środki antykoncepcyjne sa bardzo drogie, zwłaszcza w ilości tak wielkiej by zapewnić status czasowej niepłodności u wielu zwierząt. Wprowadzanie hormonów do środowiska tez nie jest zbyt ciekawe bo implikacje znowu nieprzewidywalne. Złapaliśmy proszę państwa za własny ogon w tej kwestii...
Przerwać szczepień - nie przerwiemy, więc albo będziemy eliminować ten gatunek innymi sposobami, albo zamiast kotów na podwórkach i przed blokami w dużych aglomeracjach ( w mniejszych już są)będziemy mieli lisa rudego.
Jako patolog weterynaryjny który oglądał niejednego lisa od środka, powiem, że sama wścieklizna to jeszcze nic..., mamy bąblowca, mamy masę innych ciekawych chorób, z których spora część to zoonozy, niemiłe dla człowieka a nawet groźne...
_________________

 
     
Marfu 


Posty: 3016
Skąd: Jabłonna
Wysłany: 2011-11-10, 13:47   

W Warszawie lisy żerujące w śmietnikach już są. Na szczęście na razie nieliczne...
_________________
Warszawski Oddział TP "Bocian"
 
 
     
aka 

Posty: 191
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: 2011-11-10, 14:07   

Cytat:
kiedyś zwalczałem jak pracowałem jako szef działu zwalczania chorób zakaźnych w PIW, w zasadzie nie wiem czy dyskusja dalsza w tym temacie będzie miarodajna, bo sensowność szczepień jest dyskusyjna i problematyczna nawet na szczeblu Brukseli.


Money, money, money......szczepienia lisow zafundowala Unia.......Kwestia raczej kto
ma dalej placic.....Przypadki wscieklizny wywoluja na Zachodzie niezla panike i
nie wyobrazam sobie zeby ktoregos pieknego dnia, ktorys z politykow zaryzykowal
ogloszenie - "i to by bylo na tyle" z lisami, a teraz obywatele szczepcie sie sami....... :green:

Cytat:
2. Bardzo duży odsetek lisów zakażonych tasiemcem bąblowcowym Echinococcus granulosus, badania w których brałem udział wykazały iż nawet około 25% lisów jest jego nosicielem.
3. Co idzie w parze z ww. problemem wzrost ilości przypadków zachorowań u ludzi.


25 % to nie jest tak duzo....... :green:
Sa okolice ( Bawaria, Badenia, gdzie u 50 - 60 % (72 % !) lisow stwierdzono bablowca.
Liczba stwierdzonych zachorowan ludzi jednak niezupelnie pokrywa sie z terenami
czestego wystepowania bablowca u lisow - w RKI przyznaja sie jednak, ze genaralnie maja malo danych na ten temat.

Ten wzrost liczby zachorowan w Polsce jest interesujacy (jakie sa to w ogole wielkosci w
skali kraju - wojewodztwa ?), bo na dobra sprawe jest to wielka
niewiadoma. Wzrost liczebnosci populacji lisa to kwestia ostatnich kilkunastu lat
Bablowiec ma okres inkubacji 10 - 15 lat (?) zanim delikwent w ogole zauwazy
ze jakis guz mu rosnie. Z tego co mi opowiadal ludzki doktor majacy od czasu do czasu "pod nozem" takich delikwentow, stwierdzenie bablowca jest w wiekszosci przypadkowe.
Przypuszczalnie sporo ludzi w tej chwili "cos tam ma" ale nie zdaje sobie
z tego sprawy.


Bayer juz w latach 70 - tych opracowal szczepionke do oralnego immunizowania lisow
przeciw bablowcowi. Niemcy przeprowadzili chyba 10 lat temu eksperyment
na przedmiesciach Monachium, w ktorym udalo im sie zredukowac ilosc lisow
zarazonych bablowcem do zera. (Jest o tym troche w necie i bylo w ichniej prasie
fachowej) W ciagu 5 lat. Musialbym dokladne dane wyszukac.
Problemem jest tu naturalnie kasa. Polozona w poblizu Monachium inna gmina podmiejska (bodajze 7 km2 pol i zieleni) zrezygnowala ze szczepienia, poniewaz koszty
"odrobaczania" lisow na tym terenie mialy siegac kolo 70 000 euro.
Burmistrz i radni nawet po propozycji Bayera, ze koncern przejmie 50 % kosztow.
Autorzy opracowania o tym pierwszym projekcie podkreslaja, ze uzyskane
wyniki byly rowniez wynikiem radykalnej, intensywnej lowieckiej redukcji lisa (zeby sie lis23 za wczesnie nie cieszyl..... :green: )

Dalszy problem to wyspowosc tych projektow - dzis bablowiec na tym terenie pod
Monachium zapewne znowu wystepuje, choc przypuszczalnie w mniejszych ilosciach.

Te 70 000 euro to byc moze duza kwota. Ale warto sobie uzmyslowic, ze leczenie
bablowca - chemoterapia do konca dni pacjenta plus inne wydatki - kosztuja
gdzies okolo 300 000 euro na jeden przypadek. Powiedzmy, ze ze wzrostem
liczby takich przypadkow na 100 000 mieszkancow zwiazanym z jednym regionem -
o ile da sie to jednoznacznie ustalic, w okreslonych przypadkach immunizacja lisow
przeciw bablowcowi moze stanowic pewna alternatywe. Rownolegle z intensywniejszym
strzelaniem natualnie - zeby sie lis23 cieszyl za wczesnie..... :green: ).
(chyba zeby delikwentow usypiac od razu po stwierdzeniu bablowca - wtedy
to wyszloby calkiem tanio......)


PS.
Tu niemieccy koledzy naszego nieludzkiego doktora z forum zastanawiaja sie nad podobnym problemem jak nasze ogniska wscieklizny, kwestionujac teoretyczny
model i strategie immunizacji lisa. ( z tej samej przyczyny - tj. pojawianie sie wscieklizny
na terenach, gdzie ona teoretycznie powinna zniknac)
Po ichniemu i fachowy zargon. Ale jakby kogos interesowalo.......
http://www.ecoepi.de/pubs/Thulke2000-Balance.pdf
 
     
Prem 
Nieludzki Doktor


Posty: 473
Skąd: Lublin
Wysłany: 2011-11-10, 14:39   

aka napisał/a:

25 % to nie jest tak duzo....... :green:


Niby nie tak dużo...1/4 populacji, która rozrosła sie kilkukrotnie w przeciągu oststnich 5 lat..
Ilośc przypadków w chwili obecnej hospitalizowanych około 70 w skali kraju, ilość zakażonych- zapewne okaże sie za pare lat jak populacja lisów dalej będzie rosnąć.
Dla przykładu kilkanaście lat temu odsetek lisów zakażonych bąblowcem 1-2%, spokojnie te 25 % wzrośnie jeszcze troszkę i w tej materii możemy dogonić i Niemców bardzo szybko. :green:
Ciekawostką jest nieokreślony do dzisiaj rezerwuar wszystkich żywicieli pośrednich. Badania wiele nie przyniosły w tej materii. Przynajmniej na razie. A to ciekawy temat do podyskutowania :-) No i z kruka zrobił nam się lis rudy, jak w bajce ....transformacja :green:
_________________

 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

phpBB by przemo