Bestialskie traktowanie przyrody w Gliwicach |
Autor |
Wiadomość |
Sturnus vulgaris
Posty: 554
|
Wysłany: 2011-12-21, 15:03
|
|
|
art. 82 ust. 1a pkt 2 i 3 ustawy ochr. przyrody, jak by to napisał Grzesiu miłej lektury |
|
|
|
|
Sturnus vulgaris
Posty: 554
|
Wysłany: 2011-12-21, 15:06
|
|
|
ups Tarłoś mnie uprzedził |
|
|
|
|
bot
Posty: 81
|
Wysłany: 2011-12-21, 17:19
|
|
|
Basior napisał/a: | 3) utrzymywanie formowanego kształtu korony drzewa.
więc prosimy o łagodny wymiar kary |
to nie o to chodzi - takie rozumienie byłoby nadużyciem. Chodzi o drzewa, które od młodości były formowane, zwłaszcza określone odmiany ( np. wiązy Camperdowna ) czy buki o zwisłych konarach
http://www.pudelko.com.pl...az_camperdownii
http://reichel.pl/bdp/photo/view/90/196
W przeciwnym wypadku można by dopuścić dalsze ogławianie drzew już wcześniej ogłowionych lub w inny sposób potraktowanych wbrew temu przepisowi.
Władysław Kłak napisał/a: |
Co do specjeli, zastanowiłaś się ile szkody wyrządzają drzewa rosnące przy budynkach?
Jak korzenie potrafią wrosnąć w kanalizację w fundamenty i jakie to olbrzymie szkody czyni?
Może jutro wrzucę fotki, widok z mojego okna , jaki gąszcz był i mimo wycięcia dwóch modrzewi (chociaż najbardziej mi ich szkoda) gąszcz jest nadal . Ile kosztowała nowa kanalizacja i nowe chodniki bo korzenie niszczą wszystko. |
konary kolidujące z budynkami mogą być usuwane. natomiast śpiewka o tym, że "niszczą rury" jest zazwyczaj serwowana aby ukryć prawdziwe powody wycinania drzew. Nieraz się zdarzało, że argument ten okazywał się fałszywy ze względu na ... brak rur.
Co do chodnika - wartość drzewa jako elementu przyrody jest bez wątpienia większa niż chodnika. Podobnie odbiór tego co rozumiesz jako "gąszcz" jest subiektywny, nie stanowi on przesłanki do zabiegów w obrębie koron. Innymi słowy : indywidualne preferencje lokatorów co do zmniejszenia masy korony nie są przesłanką do jej przerzedzania.
Sturnus vulgaris napisał/a: | ale nie chcesz pobrudzić sobie rączek no niestety coś za coś jak chcesz walczyć o drzewa czy o inne elementy przyrody to musisz byc świadom że to nic przyjemnego i zyskasz więcej wrogów niż przyjaciół, jak chce się posprzątać gówno to trzeba się ubrudzić |
nie wiesz, co ja robię w tym zakresie, więc bez wiedzy o mnie piszesz nieprawdę. Tu nie chodzi o pojedyncze przypadki, ale o uogólnione działanie, a to już nie jest kwestia pojedynczego zgłoszenia Problem który poruszyłam tkwi zupełnie w czym innym - otóż pod okiem władz miasta dzieją się rzeczy bezprawne, a zatem musi być na to przyzwolenie. |
|
|
|
|
Władysław Kłak
Posty: 135 Skąd: Bytom-Żelazo
|
Wysłany: 2011-12-21, 19:50
|
|
|
bot napisał/a: | drzewa rosnące wzdłuż drogi chronią asfalt przed nagrzewaniem a oczy kierowców przed olśnieniami |
Przed nagrzaniem tak , Tylko jestem ciekaw dlaczego asfalt w w Iraku wytrzymuje nagrzanie słoneczne a u nas nie?.
Kierowcą jestem już 42 lata w tym też trochę jeździłem zawodowo i większej bzdury nie słyszałem jak o tych "olśnieniach".
Wolałem jechać wolną przestrzenią z opuszczoną przysłoną jak w śród drzew i raz w oczy słońce raz cień, to właśnie jest najgorsze dla oczu. Chyba że się jeździ w parku hulajnogą.
Dawniej samochody nie miały klimatyzacji i dlatego latem szukało się cienia. |
_________________ władek |
|
|
|
|
Sturnus vulgaris
Posty: 554
|
Wysłany: 2011-12-22, 08:24
|
|
|
jesli myślisz że organ administracji widząc łamanie prawa podejmie działania z urzędu to po prostu się mylisz na przeciwko urzędu mogą wyciąć te drzewa i mało kto się tym zainteresuje bo nikt nie ma ochoty roboty sob ie dokładać, tak niestety jest, natomiast jeśli wpłynie wniosek a to co innego wtedy już trzeba
ruszyć cztery litery |
|
|
|
|
Władysław Kłak
Posty: 135 Skąd: Bytom-Żelazo
|
Wysłany: 2011-12-22, 11:14
|
|
|
Cytat: | [quote="bot"]konary kolidujące z budynkami mogą być usuwane. natomiast śpiewka o tym, że "niszczą rury" jest zazwyczaj serwowana aby ukryć prawdziwe powody wycinania drzew. Nieraz się zdarzało, że argument ten okazywał się fałszywy ze względu na ... brak rur.
Co do chodnika - wartość drzewa jako elementu przyrody jest bez wątpienia większa niż chodnika. Podobnie odbiór tego co rozumiesz jako "gąszcz" jest subiektywny, nie stanowi on przesłanki do zabiegów w obrębie koron. Innymi słowy : indywidualne preferencje lokatorów co do zmniejszenia masy korony nie są przesłanką do jej przerzedzania. |
Proszę oto fotka na środku zdjęcia i prawej były te dwa modrzewie w jednej linii z tym co jeszcze jest. widok002
A w piwnicy w przeszłości był metr wody z fekaliami.
Gdym miał władzę to w pierwszej linii kosztami za zarośniecie korzeniami rur kanalizacyjnych obciążyłbym właśnie ekologów tobie podobnych , następnie mego sąsiada który te drzewa sadził, chociaż go ostrzegałem że wystarczą ze cztery drzewa przy parkingu (modrzew, platan ,klon no i jarzębina ze względu na owoce dla ptaków)
Sąsiad zapłacił za to sadzenie, wiatr odłamał czub brzozy a ta wbiła mu się w przednią szybę samochodu.
Pytam go warto było sadzić tak blisko bloku tyle drzew a w stronę elektrowni puste połacie gruntu. Był potem w spółdzielni mieszkaniowej w prezydium by trochę przerzedzili nie załatwił nic. Z następnej klatki nasadzili pełno świerków i sosen , teraz ten sam problem.
Fotka w stronę sąsiadów , od drugiej fotki w prawo. widok 003
widok 003.jpg
|
|
Plik ściągnięto 117 raz(y) 63,96 KB |
widok 002.jpg
|
|
Plik ściągnięto 110 raz(y) 64,69 KB |
|
_________________ władek |
|
|
|
|
bot
Posty: 81
|
Wysłany: 2012-01-10, 18:14
|
|
|
Niemcy oszacowali wartość rosnącego drzewa na kilka tysięcy euro.
Pokaż gdzie na tych zdjęciach są modrzewie bo ja tam z iglastych widzę sosny i świerki. |
|
|
|
|
Władysław Kłak
Posty: 135 Skąd: Bytom-Żelazo
|
Wysłany: 2012-01-21, 10:42
|
|
|
bot napisał/a: | Niemcy oszacowali wartość rosnącego drzewa na kilka tysięcy euro.
Pokaż gdzie na tych zdjęciach są modrzewie bo ja tam z iglastych widzę sosny i świerki. |
Modrzewie na zimę tracą igły , może dlatego go nie zauważyłaś.
Po drugie ja nie jestem pedagogiem i umiem nauczyć cię czytać ze zrozumienie( mnie tego uczyli w szkole w podstawówce).
Napisałem w poprzednich postach wyraźnie że pozostał jeden modrzew a dwa wycięte z powodu kanalizacji.
Gałęzie tych modrzewi jak otworzyłem okno to wchodziły mi do kuchni i pokoju.
Ten modrzew jest (rośnie) na drugiej fotce po prawej stronie na pierwszym planie.
[quote="bot"]Niemcy oszacowali wartość rosnącego drzewa na kilka tysięcy euro.[quote]
Aaaaa skoro to wycenili Niemcy to musi to być prawda.
Niemcy teraz też wyceniają w Polsce niepłacenie abonamentu radiowo tel.
Takie rzeczy to u Niemców się nie zdarzają tak samo jak holokaust. |
_________________ władek |
|
|
|
|
bot
Posty: 81
|
Wysłany: 2012-03-27, 11:22
|
|
|
Władysław Kłak napisał/a: |
Ten modrzew jest (rośnie) na drugiej fotce po prawej stronie na pierwszym planie.
|
Tam w tym miejscu nie ma modrzewia. Pierwsze są brzozy. |
|
|
|
|
Władysław Kłak
Posty: 135 Skąd: Bytom-Żelazo
|
Wysłany: 2012-03-27, 15:02
|
|
|
bot napisał/a: | Władysław Kłak napisał/a: |
Ten modrzew jest (rośnie) na drugiej fotce po prawej stronie na pierwszym planie.
|
Tam w tym miejscu nie ma modrzewia. Pierwsze są brzozy. |
Masz racje : miało być lewa strona pierwszy plan. Miedzy zielonym dostawczym a czarnym wanem. widok 002 JPG
Teraz może dojrzysz ?
Jak nie to już robię nową fotkę tylko naładuje akumulatorki. |
_________________ władek |
|
|
|
|
Władysław Kłak
Posty: 135 Skąd: Bytom-Żelazo
|
|
|
|
|
bot
Posty: 81
|
Wysłany: 2012-04-05, 16:40
|
|
|
U nas takie wielokrotnie obcinane drzewo zawaliło sie w czasie wichury - to własnie obcinane drzewa stwarzają zagrożenie, gdyz ich tkanki po takim zabiegu zamieraja na skutek niedożywienia. Gdyby jednak iśc tropem "drzewa zagrażają " to należałoby wyciąć wszystkie... |
|
|
|
|
|