|
Forum Przyrodnicze "BOCIAN"
Wszystko związane z przyrodą
|
ZAKAZ WSTĘPU DO LASU |
Autor |
Wiadomość |
Mirek
Posty: 5940
|
Wysłany: 2006-07-14, 08:54
|
|
|
Ej, ej... Grzesiu przyhamuj trochę |
_________________ TP Bocian
|
|
|
|
|
Jurek7
Posty: 324
|
Wysłany: 2006-07-14, 13:33
|
|
|
Kuznica Raciborska 1992? To mialo byc w zeszlym roku?
Czy twoje "porady prawne" sa troche bardziej aktualne, czy tez na podstawie stanu z 1992?
GrzegorzBP napisał/a: |
o to w Polsce mamy prowincje!!!!
|
Mamy ludzi z tak glebokiej prowincji ze nie wiedza ze rok 1992 minal i mamy rok 2006. Wracaj do lasu, poszukaj sobie zweglonej trzyosobowej rodziny.
GrzegorzBP napisał/a: |
bo jest inna struktura własności - gdy 90% jest prywatne!!! |
W Niemczech Wschodnich sa ogromne polacie lasow panstwowych. Lasy szwajcarskie i francuskie tez czesto prywatne nie sa, zwykle jest to jakas forma wlasnosci kolektywnej. Niemieckie lasy prywatne i panstwowe nie maja zamiaru plonac, szczegolnie odcinajac rodziny. Widac ogien jest bardziej zdyscyplinowany.
GrzegorzBP napisał/a: |
rezerwat leśny???????????? to wymien chociażby po jednym powołanym ze względu na to że bocian czarny ma gniazdo - czekam. |
Bociek czarny byl glowna przyczyna cn. jednego parku narodowego w Niemczech - Kellerwald. Byl tez drugi od bociana bialego i czarnego, nazwa wyleciala mi z glowy. Wiekszosc bocianow czarnych akurat jest juz dawno w rezerwatach. Sa tez strefy wokol gniazd (300m).
Mniej zacofani forumowicze zorientuja sie, ze do ochrony lasu przed pozarem nie potrzeba zakazywac wstepu do lasu na cale tygodnie. I przy okazji wyszlo, ze ochrona przyrody za granica wyglada czesto znacznie lepiej od naszej. Nie ma co mowic, ze strefy gniazdowe to jakis szczegolny gest polskich lesnikow dla ochrony przyrody.
Widze, ze bajdurzysz i zmyslasz oprocz wyzywania.
A teraz mozesz sobie poszukac zweglonych rodzin w mojej liscie ignorowanych. |
|
|
|
|
Mirek
Posty: 5940
|
Wysłany: 2006-07-14, 13:54
|
|
|
Panowie, przywołuję Was do porządku! |
_________________ TP Bocian
|
|
|
|
|
Basior
Posty: 2633
|
Wysłany: 2006-07-14, 14:40
|
|
|
Ech, dyskusje jak za starych dobrych lat, łezka sie w oku kręci |
_________________ www.ussuri.pl |
|
|
|
|
GrzegorzBP
Posty: 1784
|
Wysłany: 2006-07-17, 09:52
|
|
|
Jurek7 napisał/a: | A teraz mozesz sobie poszukac zweglonych rodzin w mojej liscie ignorowanych. |
Wreszcie
Jurek7 napisał/a: | Kuznica Raciborska 1992? To mialo byc w zeszlym roku? |
chciałeś przykłady masz - dostałeś trzy linki jak nie wiesz jak posługiwać sie netem i wyszukiwarką - to twój problem - sa kursy od podstaw - powinieneś sie zapisać
Jurek7 napisał/a: | Mniej zacofani forumowicze zorientuja sie |
o tak ty byłeś za granica- toś alfa i omega
Jurek7 napisał/a: | zakazywac wstepu do lasu na cale tygodnie |
na razie obowiązuje od niecałych dwóch - widac i tu masz problemy z liczeniem
Jurek7 napisał/a: | Nie ma co mowic, ze strefy gniazdowe to jakis szczegolny gest polskich lesnikow dla ochrony przyrody. |
a kto mówi? przeciez to nie leśnicy byli inicjatorami tych zapisów tylko ornitolodzy - widze ze upal dal ci sie we znaki.
Jurek7 napisał/a: | Wiekszosc bocianow czarnych akurat jest juz dawno w rezerwatach. |
coz za ciekawy przykład manipulacji - a ile to mają bocianów w Niemczech a ile w Polsce? |
|
|
|
|
GrzegorzBP
Posty: 1784
|
Wysłany: 2006-07-17, 09:53
|
|
|
Basior napisał/a: | Ech, dyskusje jak za starych dobrych lat, łezka sie w oku kręci |
|
|
|
|
|
GrzegorzBP
Posty: 1784
|
|
|
|
|
Basior
Posty: 2633
|
Wysłany: 2006-07-21, 09:09
|
|
|
Jasno z tego wynika, że zakaz wstepu do lasu nic nie robi na podpalaczach... |
_________________ www.ussuri.pl |
|
|
|
|
GrzegorzBP
Posty: 1784
|
|
|
|
|
pieczara
Adam, bądź Wirus :]
Posty: 453 Skąd: Radom
|
Wysłany: 2006-07-22, 16:56
|
|
|
czy zakaz obejmuje takze ścieżki przyrodnicze i dydaktyczne? |
|
|
|
|
Jarek P
Posty: 1580 Skąd: Siedlce
|
Wysłany: 2006-07-24, 06:03
|
|
|
Wszystko z wyjątkiem dróg publicznych przechodzących przez las. inne miejsca tylko za zgodą nadleśnictwa. |
_________________ Jarosław Paciorek |
|
|
|
|
Batman
Posty: 1735 Skąd: z dzikiej natury
|
Wysłany: 2006-07-24, 15:53
|
|
|
Wrocilem wlasnie z Drawienskiego PN< byly dni ze syreny alarmujace o pozarach wyly co chwila (doslownie) a wozy strazackie wily sie jak w ukropie. Co i rusz ptrzelatywaly smiglowce, wiec widac nie na darmo sa zakazy wstepu do lasu. gdybysmy nie musieli kontrolowac budek to bysmy nie jezdzili po lesie, ale mus to mus. Nadmienie tylko ze cmiczylem tylko jak widzialem piasek, coby bylo gdzie zgasic bezpiecznie, a i tak sie z 20 razy ogladalem czy aby na pewno sie nie dymi. Mysle ze w naszym spoleczenstwie brakuje po prostu zdrowego rozsadku... oraz troski spoleczenstwa o jakosc przyrody w ogole. Bo gdyby byal wrazliwosc, to mysle ze liczba pozarow by spadla |
_________________ "Kiedy wytniemy ostatnie drzewo i kiedy zabijemy ostatnie zwierzę, to wtedy stwierdzimy, że nie możemy jeść pieniędzy". |
|
|
|
|
Beata
Gorzów n/Wartą
Posty: 1799 Skąd: Gorzów n/Wartą
|
Wysłany: 2006-07-24, 19:57
|
|
|
pare lat temu koło Gorzowa Wlkp. paliły sie torfowiska, strażacy, mieli trudności z ogarnięciem pożaru - wiadomo jak pala sie torfowiska. Jakież najpierw było moje zdumienie, a potem wkurzenie , gdy zupełnie przypadkowo poznany miejscowy "głupek" "chwalił się" jacy to oni - znaczy miejscowi są sprytni Sami "dbali" o to, żeby pożar trwał jak najdłużej, bo byli zatrudnieni do pomocy strażakom. Kasa była ważna
Batman napisał o wrażliwości społeczeństwa - kurcze, ciągle ROZBIJAMY SIE O JAKĄŚ ŚCIANĘ, która uniemożliwia dotarcie z podstawową edukacją do tych , od których tak wiele zależy. Przecież Ci ludzie podpalali swoje najbliższe otoczenie - to tak jakby wyszli za drzwi mieszkania i wykonali kupę na wycieraczkę. Co za drzwiami - to ich już nie interesuje. |
_________________ PTASIE POGOTOWIE POMOC |
|
|
|
|
Namor
Posty: 662 Skąd: Europa
|
Wysłany: 2006-07-24, 21:55
|
|
|
Jurek7 napisał/a: | I przy okazji wyszlo, ze ochrona przyrody za granica wyglada czesto znacznie lepiej od naszej. | Jurek7 nie moge się jednak powstrzymać - przykład ochrony niedzwiedzia brunatnego (słynny Bruno), którego Niemcy zastrzelili, mimo że był pierwszym naturalnym misiogościem od ...... lat. U nas byłby rwetes przez parę lat za taki "wyczyn". Czekałem, że może gdzieś o tym napiszesz - łatwo pietnujesz nasze niedociągnięcia, a gloryfikujesz "osiągnięcia" zachodnie. Opinie o stanie ochrony przyrody w Niemczech są różne - na wycieczkach OTPOu bywał parę razy Dominik, który mieszka w Niemczech (a u nas robił doktorat) i on akurat miał nieco inne zdanie o zachodnich osiągnięciach ochroniarskich. |
|
|
|
|
Jurek7
Posty: 324
|
Wysłany: 2006-07-25, 15:26
|
|
|
Namor napisał/a: | Jurek7 napisał/a: | I przy okazji wyszlo, ze ochrona przyrody za granica wyglada czesto znacznie lepiej od naszej. | Jurek7 nie moge się jednak powstrzymać - przykład ochrony niedzwiedzia brunatnego (słynny Bruno), którego Niemcy zastrzelili, mimo że był pierwszym naturalnym misiogościem od ...... lat. U nas byłby rwetes przez parę lat za taki "wyczyn". Czekałem, że może gdzieś o tym napiszesz - łatwo pietnujesz nasze niedociągnięcia, a gloryfikujesz "osiągnięcia" zachodnie. Opinie o stanie ochrony przyrody w Niemczech są różne - na wycieczkach OTPOu bywał parę razy Dominik, który mieszka w Niemczech (a u nas robił doktorat) i on akurat miał nieco inne zdanie o zachodnich osiągnięciach ochroniarskich. |
Namor, nie chwale wszystkiego w Niemczech. Misia zabili, ale minister srodowiska prawie stracil stolek i teraz opracowuje strategie zeby nastepne misie pogodzic z pasterzami.
Niemcy maja znacznie bardziej zniszczona przyrode od Wschodniej Polski. Jesli porownasz Niemcy i Zachodnia Polske, np. Slask to juz przyroda jest podobna. Chwale niemiecka OCHRONE PRZYRODY. To co zostalo chronia znacznie lepiej od nas i to tak, ze niekiedy przeganiaja nawet Polske Wschodnia. Pisalem o gluszcach, rybolowach, zbikach itp. Ostatnio Niemcy wypuscili zubry (w 3 miejscach), norki europejskie i jesiotry.
Ale tu odbieglismy od tematu.
Co do wstepu do lasu, to przypomina mi komunistyczny NRD-owek, gdzie byl zakaz wstepu wszedzie. Okazalo sie, ze 9% Brandenburgii to byla strefa zakazana. II Niemcy omijali, bo wyuczyli ich, ze nie mozna. Teraz jak czytam, ze 1/3 nadlesnictw Polski ma zakaz wstepu, to proporcja podobna.
Tutaj (teraz tutaj to Szwajcaria kolo Bazylei) wstep do lasu jest wolny. Upaly straszne od miesiaca, ponad 30oC, las plonac nie ma zamiaru. W niedziele mialem wspaniala wycieczke w nocy, z obserwacjami zerujacych saren i polujacego puszczyka. Niestety, ciagle nie widzialem zbika. Zaluje Was, ze nie mozecie pojsc do lasu. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
phpBB by
przemo
| |
|