Forum Przyrodnicze "BOCIAN"

[GrzegorzBP]

[leonidas11]

Czekamy zatem aż odpowie Pan na zarzuty.

Cytat:

Bardzo proszę o powstrzymanie się z publikowaniem dalszych tego rodzaju paszkwili i oszczerstw pod adresem mojej firmy i osoby.

Dla mnie jest Pan osoba kompletnie anonimową, nie znam Pana z nazwiska i nawet nie wiem czy jest ono prawdziwe, czy to "pseudonim artystyczny", słowem nie wspomniałem o Pana działalności gosp, nawet nie wiedziałem, ze Pan takową prowadzi, ogólnie guzik mnie to obchodzi.

Cytat:

Nie zajmuję się "zakładaniem wesołych miasteczek" w parkach narodowych ani żadną inną działalnością sprzeczną z zasadami ochrony przyrody, jaką mi się tu insynuuje.

Nikt nie sugerował, ze łamie Pan prawo, Pana apel uważam po prostu za szkodliwy dla polskiej przyrody, tak jak i jazda samochodem, choć przecież zgodna z prawem.

W tym momencie przestałem Pana traktować poważnie, brak Panu rzeczowych argumentów to Pan mnie sadem straszy? Sadzi Pan, ze ktokolwiek będzie chciał z Panem normalnie rozmawiać, (bo choć się z Panem kompletnie nie zgadzam to ja potraktowałem Pana poważnie), jeśli Pan mi grozi wkroczeniem na drogę sadową? Bądźmy poważni. Tak zdroworozsądkowo proszę się zastanowić.


Jeszcze proszę administratorów o rzeczowe zapoznanie się z moja wypowiedzią i wyrażenie opinii czy Państwa zdaniem, mogła by ona posiadać jakiekolwiek znamiona przestępstwa.

[leonidas11]

Pan Grzegorz to chyba mnie do sądu nie poda?

Cytat:

czyli w pozostałych dwóch nie ma szlaków

Przejrzyj jeszcze raz tą listę, przy dwóch podałem bd, bd - brak danych(po prostu nie wiedziałem ile)

Cytat:

stary frazes to powiedz o mędrcu jak się one do tej pory uchowały.... gdy nie było gazety wyborczej zielonych tylko żli górale i leśnicy

No widać kiepsko, skoro zostało nam tylko 50km lasu o cechach pierwotnych. Trochę także fuksem(łaska cara), z biedy i braku kasy na regulacje i melioracje, zacofania gospodarczego.

Cytat:

i przypomnij kim byli ludzi którzy jako pierwsi zaczęli myśleć o ochronie przyrody w Polsce.

Byli ekologami, z zawodu czesto leśnicy. (zależy jeszcze jak daleko wstecz siegać)

Cytat:

kup se knigę do historii zobacz w który mroku powstała II RP - jeśli myślisz że dla ówczesnych priorytetem była ochrona przyrody to sie mylisz - zobacz z którego roku jest pierwsza w Polsce ustawa o ochronie przyrody- spróbuj pomyśleć - jak uda się skojarzyc fakty to dojdziesz do przekonania że sam sobie w skali do 10 nadałeś 11.

Nie mędrkuj, wątpie, zebyś znał lepiej historie naszego kraju ode mnie, reszta nie na temat, mowa była o parkach narodowych.

Cytat:

gwoli przypomnienia to miejscowi rolnicy zostali usunięci przez ówczesnych równie mądrych przyrodników którzy pisali że stanowią oni zagrozenie - wystarczy poczytać przyrodę polską z tamtych lat lub kwartalnik Parki Narodowe i rezerwaty przyrody - podobna sytuacja miała miejsce w tatrach i ojcowskim PN - no ale cóż jak się pisze nie znając historii to wychodzą takie kwiatki.

No był to błąd, dobrze ze leśnicy ich nie popełniali Nie zmienia to także faktu że obecnie nie ma kto ich kosić, no chyba że leśnicy koszą?

Cytat:

nie bądz hipokrytą a od kiedy mamy realny wpływa jako Naród na to co możemy zachować a co nie - PB się ostała bo była cool dla cara.

Od tysiąca lat z wyłączeniem 123 + 5

[Weles]

[Maciej_Zimowski]

najpierw czytam o sobie, że:

"Koleś ma w tym swój interes więc wypisuje..."

a potem ten sam nick odpowiada mi:

"słowem nie wspomniałem o Pana działalności gosp, nawet nie wiedziałem, ze Pan takową prowadzi"

Nie wiedział Pan??? to bardzo dziwne, bo w dyskutowanym tekście na parkwatch.blog.pl bardzo wyraźnie się przedstawiam i opowiadam czym się zawodowo zajmuję.

To tylko jeden z przykładów, że toczona tu dyskusja nie ma żadnego ładu i składu a, jej uczestnikom chodzi głównie o ubaw i obrzucanie się błotem. Proszę wybaczyć ale nie mam zamiaru brać udziału w takiej "zabawie". Nie zauważyłem jak na razie sensownych zarzutów, które podważałyby sens moich wypowiedzi na blogu. Są żenujące insynuacje co to ja też mam w tym interes, gdzie to ja chcę chodzić i co niszczyć itp. Czyli typowe ujadanie sieciowych frustratów.

Zauważyłem że na tym forum jest dział "turystyka przyrodnicza", wiele osób zachęca do wycieczek, a nawet otwartym tekstem reklamuje się pewne biuro podróży. Ciekawe dlaczego tam jakoś temat nikogo ni eemocjonuje.

[Maciej_Zimowski]

Do jednej wypowiedzi jeszcze się odniosę

Cytat:

Maciej_Zimowski napisał/a: Bardzo proszę o powstrzymanie się z publikowaniem dalszych tego rodzaju paszkwili i oszczerstw pod adresem mojej firmy i osoby. Nie ma tu żadnych oszczerstw, odnosimy się do Twojego wpisu z publicznego bloga.

Bardzo proszę wskazać gdzieś to ja na tym moim publicznym blogu napisałem, że (cyt. pana wpis z wczoraj 14:14) że chcę "z wycieczką odwiedzić gniazda bociana czarnego, wleźć w ostoje żubra, podczołgać się pod norę wilka lub legowisko rysia, czy pooglądać z bliska gniazda puchacza."

Wiem że fantazja niektórych ponosi bardzo daleko, w przeszłości czytałem i słyszałem o sobie różne bzdury, o rzekomych powiązaniach z arabską mafią włącznie. A teraz nikogo nie "straszę" po prosto widzę w jaką stronę idzie dyskusja, więc rzeczowo informuje, że może to być gra nie warta świeczki. A tłumaczenia "nie wiedziałem że M. Zimowski to realna osoba" są doprawdy, rozbrajające.

[leonidas11]

słowa:

Cytat:

Koleś ma w tym swój interes więc wypisuje..

i

Cytat:

słowem nie wspomniałem o Pana działalności gosp, nawet nie wiedziałem, ze Pan takową prowadzi

NAPISAŁY DWIE RÓŻNE OSOBY !!

I kto tu jest frustratem?

Cytat:

Nie wiedział Pan??? to bardzo dziwne, bo w dyskutowanym tekście na parkwatch.blog.pl bardzo wyraźnie się przedstawiam i opowiadam czym się zawodowo zajmuję

Pisał Pan, ze oprowadza wycieczki, nie przypominam sobie aby słowem tam Pan wspomniał o DG, choć przyznam, ze z trudem czytało się te Pańskie wypociny, dlatego nie dam głowy, ze tego nie przeoczyłem.

Cierpi Pan na poważną przypadłość, nazywa się ona brak umiejętności czytania ze zrozumieniem. Ponadto wielki poszkodowany, bo ktoś śmiał skrytykować jego podejście w ostrych, choć prawdziwych i zgodnych z prawem słowach, a sam na blogu wypowiada się niezbyt ładnie o "Wajraku i spółce".

[Maciej_Zimowski]

Cytat:

Pisał Pan, ze oprowadza wycieczki,

Gdzie Pan coś takiego wyczytał? Ja kogokolwiek "oprowadzam"? Stoi jak byk napisane że jestem organizatorem wycieczek przyrodniczych. Organizacja turystyki jest działalnością gospodarczą.

Gdzie ja napisałem coś o "Wajraku i spółce"? Jakiej spółce, z O.O. czy komandytowej? są dwa razy zacytowane i publikacje Wajraka - artykuł i filmik, z komentarzem, to wszystko.

Co do rzekomego "poszkodowania", dopóki teksty są czy działania komentowane 'ocennie' zwisa mi to, nawet jeśli są pisane ostrym czy knajackim językiem. Natomiast w tym wątku co rusz przypisuje mi się treści których nie napisałem, działania których nie wykonałem na zasadzie jakichś chorych domysłów.

No ale przecież to ja "nie umiem czytać ze zrozumieniem". Przyznaje się do błędu - myślałem że to jest forum przyrodnicze, nie zrozumiałem że to tylko taki zewnętrzny sztafaż, a dyskutują tu jacyś okultyści, parapsycholodzy czy inni fantaści... życzę miłej zabawy ale beze mnie.

[leonidas11]

szkoda odpisywać nawet, żegnamy

[GrzegorzBP]

[Weles]

[Namor]

[Marfu]

Kochani dyskutanci!

Weźcie po 10 głębokich oddechów i przeczytajcie cały wątek, od początku, z pozycji osoby, która nie ma nic wspólnego z ochroną przyrody. Co zobaczycie?

Ano bandę dzieciaków, wrzeszczących na prawo i na lewo, zapluwających się w bezsensownych wyzwiskach, mających "ADHD" w najwyższym znanym stopniu (w cudzysłowiu, bo to jakaś fikcyjna choroba ). Nie mających poszanowania dla nikogo, mających klapki na oczach ustawione tysiąc razy węziej niż koń pociągowy. I czy Taki ktoś, po przeczytaniu tego wszystkiego uzna, że ochrona przyrody jest rzeczą wspaniałą, godną zainteresowania?

Wszędzie na świecie taki tekst przyjęty byłby normalnie, zmusiłby do zastanowienia się, do spokojnego przedyskutowania. Maciek ma na swoim koncie ponad 20 lat zajmowania się przyrodą (a może więcej?). W różny sposób - począwszy od ochrony (dobrze pamiętam? Byłeś założycielem OTOPu? czy w jego we władzach?) po biznesowe jej wykorzystywanie. Może warto się zastanowić, czemu ma takie a nie inne spostrzeżenia? Ile czasu Wy zajmujecie się przyrodą? Ujawnijcie, bo nie ma takich danych na Forum. Po 30, 40 lat?

OD TEJ PORY W POWAŻNYCH TEMATACH NIE POZWALAM NA PYSKÓWKI.

I przechodzimy do normalnej dyskusji.

Zastanawialiście się, kiedy przyroda będzie chroniona? Moim zdaniem TYLKO wówczas, kiedy chronić ją będzie całe społeczeństwo. Jeżeli zaangażuje się w to nawet kilkadziesiąt tysięcy osób, a reszta po prostu nas znienawidzi, nic to nie da. Będzie najwyżej coraz gorzej, i tak jak teraz ludzie nienawidzą polityków, za ich całkowite wyalienowanie się ze społeczeństwa (do tego stopnia, że ich zabijają...), tak samo znienawidzą nas. Wcale nie jesteśmy daleko od tego

Czy rzeczywiście każdy polski Park Narodowy zasługuje na to, aby być sanktuarium dzikiej przyrody? Czy każdy musi być zamknięty? Na prawdę tak uważacie? Uzasadnijcie...

Natomiast uwagi dot. ruchu ochroniarskiego - bardzo słuszne. Spapraliśmy trochę sprawę, chyba wspólnie z Maćkiem. Ale mamy niestety troszkę zaszłości po poprzednim systemie. W państwie normalnym przy niedzielnym śniadaniu w styczniu ojciec by powiedział "Styczeń już, trzeba mi składkę w TP Bocian zapłacić, bo stracę ciągłość, a nie chciałbym tego". Na to jego żona by odpowiedziała "To i moją wpłać od razu". Dzieci słysząc coś takiego, będą wiedzieć, że bycie w organizacji jest super, że to zaszczyt. A co u nas się słyszało za Komuny? Albo, że zapisanie się do jakiejkolwiek organizacji to wstyd i hańba, albo - z drugiej strony - był LOP i zapisywanie całej klasy czy szkoły, jak to Antek Marczewski na liście Zielona Ewolucja opisał. To i ja przeżyłem, nawet z koleżanką dostaliśmy składki całej klasy na zapisanie się, i mieliśmy odnieść do jakiegoś biura LOP. Kilka razy chodziliśmy (w godzinach jego urzędowania oczywiście) i nigdy nikogo nie zastaliśmy...

Mając zatem takie wzorce, ciężko się dziwić ludziom, że unikają organizacji jak ognia. Może następne pokolenie podejdzie do sprawy inaczej...

[harrykumar]

[leonidas11]

Marfu, jak maja nas nienawidzić, skoro sami nastawiamy innych przeciwko sobie?
Zastanówmy się za co nas nie nawidzą:

Np takie środowisko związane z żegluga śródlądową, oraz wszelkimi inwestycjami hydrotechnicznymi. Mamy ewidentnie sprzeczne cele, nie ma możliwości, aby to środowisko nie wieszało na nas psów, skoro obecnie prawo stoi raczej po naszej stronie, ich jedyną metodą lobbowania za swoimi interesami jest niewybredna krytyka środowisk ekologicznych.

Kolejna grupa to mieszkańcy obszarów N2000. Ta nakłada na nich pewne ograniczenia, kto jest winny wiadomo. Podobnie będzie z właścicielami działek nad jeziorami, w parkach narodowych, w górach itd, wszak każdy chce postawić domek letniskowy w tak pięknym miejscu.

Jako kolejną grupę wyliczył bym miłośników wszelkich sportów motorowych. Jedynym sposobem, aby zadowolić tą grupę, jest dopuszczenie możliwości poruszania się po lasach, polach, rezerwatach.

Narciarze i snowboardziści. Wyliczmy: Babia góra, Police, 7 dolin, Małe Jasło, 3 doliny w Tatrach, Czarny Groń w Rzykach, Leskowiec, Szyndzielnia, oj długo by wymieniać. Nie ma zgody na inwestycje - ekoterror.

Inwestycje drogowe, obwodnica Augustowa, dalej nie muszę pisać.

Generalnie zawsze, kiedy ochrona środowiska stoi w sprzeczności z interesem, a jedynymi którzy chcą egzekwować zakazy są przyrodnicy, nie muszę kończyć.

To wszystko w poszukiwaniu sensacji odpowiednio wykorzystają dziennikarze, aby sprzedać kilka egzemplarzy gazetki więcej, albo mieć więcej odsłon na stronie i niezasłużona opinia gotowa.


Teraz pytanie, czy dla lepszego wizerunku mamy na to wszystko pozwolić? Jestem ciekaw opinii i złotego środka.

Pan Maciej Zimowski nie proponował niczego o czym pisałem wyżej, ale postulował m in zniesienie obowiązku poruszania się tylko po szlakach w PN. Także jestem ciekaw opinii innych użytkowników co o tym sadzą.

Cytat:

Czy rzeczywiście każdy polski Park Narodowy zasługuje na to, aby być sanktuarium dzikiej przyrody? Czy każdy musi być zamknięty? Na prawdę tak uważacie? Uzasadnijcie...

Żaden nie jest zamknięty, chyba ze chodziło Ci właśnie o poruszanie się poza wyznaczonymi trasami. Pytanie czy te wymieniane na to zasługują. Bieszczady, Magura, Białowieża, no ciężko znaleźć bardziej na to zasługujące jak dla mnie.

Dobrze by było rozpatrzeć każdy z osobna. Weźmy Białowieski Park Narodowy, a najlepiej cała puszcze Białowieską(po polskiej stronie). Sam rezerwat ścisły, zajmuje maleńką część puszczy, możliwości w podglądaniu ptaków, spacerowaniu, jeździe konno, na rowerze, zbieraniu grzybów czy jagód, są ogromne.
Uważam, ze wpuszczenie ludzi bez odpowiedniego nadzoru do rezerwatu ścisłego wiązało by się z częstym schodzeniem ze szlaków, i pełną penetracją całego obszaru rezerwatu ścisłego, sporą ilością pozostawianych tam śmieci, wszak są wszędzie gdzie pojawiają się turyści, wiec dlaczego w rezerwacie ścisłym miało by być inaczej? To miejsce jest zbyt szczególne, sadze, że najbardziej szczególne ze wszystkich w Polsce(chyba, ze ma ktoś inny typ?) aby podejmować takie ryzyko i zaufać ludziom wszystkim jak leci.
Osobna sprawa to ilość szlaków w rezerwacie, pozostawiam to do otwartej dyskusji.
Następnie opłaty i samo wynajmowanie przewodnika. Z tego co pamiętam, to wynajęcie przewodnika wiąże się z wydatkiem 90zł, może się mylę, ale wydaje mi się to nie małą kwotą. Sądzę też, że do oprowadzania wcale nie jest potrzebny miejscowy przewodnik, uważam, ze ktoś z odpowiednimi kwalifikacjami, zaufany, sprawdzony, np Pan Maciej Zimowski, pod warunkiem wzięcia pełnej odpowiedzialności za grupę, mógłby oprowadzać turystów po szlakach, bez dodatkowych opłat, i zgody parku.